Susza rolnicza ma się dobrze. Deficyt wody się zwiększył
Ukazał się piąty tegoroczny raport dotyczący suszy rolniczej, przygotowany przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy (IUNG). Niedobór wody dla upraw występuje w całym kraju.
„W piątym okresie raportowania, tj. od 1 maja do 30 czerwca 2024 roku, średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była ujemna, wynosiła -121 mm. Deficyt wody w obecnym okresie, w stosunku do poprzedniego okresu sześciodekadowego, uległ zwiększeniu o 3 mm” – informuje IUNG.
Rolnicy skarżą się na aplikację suszową. Zastępca rzecznika praw obywatelskich interweniuje u ministra
Jak stwierdzono w raporcie, największe niedobory wody - od -160 do -229 mm - notowano na obszarze: Pojezierza Mazurskiego, Polesia, Wyżyny Lubelskiej, Niziny Mazowieckiej oraz Podlaskiej. Na południu kraju deficyt wody był najmniejszy – od -50 do -119 mm. Na pozostałym terytorium Polski notowano braki wody dla roślin uprawnych w przedziale od -120 do -159 mm.
„W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w piątym okresie raportowania stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski, powodujące straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20 proc. w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych” – przekazuje Instytut.
Wskazuje, że susza rolnicza w objętym raportem okresie występowała na terenie wszystkich 16 województw. Odnotowano ją w dwunastu rodzajach upraw: zbóż jarych, zbóż ozimych, krzewów owocowych, truskawek, rzepaku i rzepiku, roślin strączkowych, kukurydzy na ziarno, kukurydzy na kiszonkę, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu oraz chmielu.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz