Zapasy jabłek o połowę większe niż przed rokiem. Ale sprzedaż rośnie
Eksperci ze Stowarzyszenia Producentów Jabłek i Gruszek (WAPA) podają, że w Polsce wyraźnie przyspieszyła od początku roku sprzedaż jabłek mierzona... stopniem upłynniania zapasów.
O ile w styczniu w naszym kraju sprzedano 12,3 proc. jabłek mniej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej, to w maju wolumen uwolnionych zapasów owoców był już o 18,4 proc. wyższy niż przed rokiem - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.
Grad i parch jabłoni nie oszczędzają sadów w całym kraju
Na początku czerwca krajowe rezerwy jabłek były aż o 46 proc. wyższe w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem, a różnica w wolumenie zapasów wynosiła blisko 50 tys. ton. W pierwszych pięciu miesiącach br. w Polsce upłynniono 1,16 mln ton zapasów tych owoców, czyli o 2,3 proc. mniej niż 12 miesięcy temu.
Zmiany wielkości rezerw w dużym stopniu uzależnione były od wolumenu sprzedaży zagranicznej. Dynamika eksportu jabłek z Polski nie była wysoka na początku roku, ale pod koniec pierwszego kwartału zaczęła przyspieszać. Dane Eurostatu wskazują, że w styczniu i lutym łączny wywóz tych owoców z naszego kraju był odpowiednio o 28 i 1 proc. niższy w relacji rocznej, podczas gdy w marcu już o 5 proc. wyższy.
Możliwe również, że większa część zapasów - szczególnie w drugim kwartale - trafiła do przetwórstwa ze względu na niską jakość przechowywanych jabłek (sygnalizowali to nawet producenci), a także mniejszy popyt na jabłka deserowe.
Jabłka mogą podbić chiński rynek. Producenci już działają
W ostatnim półroczu ceny jabłek konsumpcyjnych spadały, więc eksperci przypuszczają, że obserwowane przyspieszenie sprzedaży było raczej konsekwencją konieczności upłynnienia zapasów niż wzrostem popytu na krajowym i zagranicznym rynku.
Biorąc pod uwagę zmiany stawek oraz zróżnicowaną dynamikę sprzedaży owoców w dwóch ostatnich sezonach można ocenić, że przeciętne ceny w pierwszych pięciu miesiącach br. nie różniły się istotnie od tych sprzed roku.
Poziom zróżnicowania opłacalności wśród producentów jabłek mógł być już jednak dość duży. Z danych IERiGŻ-PIB wynika, że od stycznia do końca marca ceny jabłek w skupie krajowym były średnio o 29 proc. wyższe niż przed rokiem, ale już w kwietniu i maju odpowiednio o 26 i 5 proc. niższe rok do roku.