Straty w sadach są ogromne. Owoców będzie bardzo mało
Wiosenne przymrozki uszkodziły drzewa owocowe. Będzie znacznie mniej krajowych moreli, brzoskwiń, czereśni, wiśni i śliwek, owoce będą droższe - ocenia Eberhard Makosz, prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowatych.
Swoją prognozę ekspert oparł na szacunku poziomu zawiązanych owoców we wszystkich krajowych regionach sadowniczych na podstawie ocen sadowników i obserwacji własnej. - Dużo jest sadów z bardzo małą liczbą, bądź bez zawiązków. Straty są ogromne - podkreśla profesor.
Majowe przymrozki wykończą każdą odmianę
Według Makosza, zbiory moreli i brzoskwiń w tym roku mogą wynieść zaledwie 5 proc. zbiorów ubiegłorocznych, czereśni 10-20 proc., wiśni 25-30 proc., śliw 35-45 proc. - Na niskie zbiory wiśni, oprócz szkód przymrozkowych, istotny wpływ mają w wielu sadach choroby - zmniejszyła się także powierzchnia sadów - wyjaśnia Makosz.
Są różnice między regionami, jeżeli chodzi o szkody przymrozkowe, a jeszcze większe między sadami w tych regionach. Najmniej zawiązków u wszystkich gatunków drzew pestkowych stwierdzono w regionach: grójecko-wareckim, Białej Rawskiej i lubelskim, czyli tam, gdzie jest największa koncentracja drzew pestkowych.
Niski poziom zawiązania owoców jest także w sadach nisko położonych w regionie sandomierskim oraz w powiatach Nowy Sącz i Limanowa. Na drzewach w miejscach wyżej położonych poziom zawiązania owoców jest średni. Podobnie jest w regionie kieleckim.
Najwięcej zawiązków owoców na drzewach wszystkich gatunków drzew pestkowych obserwuje się w regionach Kujaw, Wielkopolski, a zwłaszcza na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.