Sadownicy apelują do sieci handlowych: kupujcie rodzime jabłka!

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
28-09-2018,9:25 Aktualizacja: 28-09-2018,10:05
A A A

"Dziś, w tym bardzo trudnym dla nas czasie, odwołujemy się do Państwa patriotyzmu i apelujemy o podjęcie działań w celu zwiększenia sprzedaży polskich owoców" - czytamy w apelu Zarządu Głównego Związku Sadowników RP do sieci marketów.

W wystąpieniu podkreślono, że Polska jest największym producentem jabłek w Europie i czołowym na świecie, oferując ładne i okazałe owoce przy jednoczesnym przestrzeganiu krajowych oraz europejskich norm dotyczących stosowania środków ochrony roślin i nawozów.

grupy producenckie owoców, produkcja jabłek, roja, jabłuszko, owoc sandomierski

Syndycy sprzedają majątki sadowników. Kupujących jednak nie widać

Majątek znanych i dużych grup producentów owoców (przede wszystkim jabłek) poszedł właśnie pod młotek. Sanacji nie wywalczyła Roja, która czeka na likwidację. Syndycy sprzedają też aktywa Jabłuszka i Owocu Sandomierskiego. Jako...

"Te walory są doceniane przez konsumentów, którzy zdecydowanie preferują polskie owoce od importowanych" - napisano w apelu.

Sadownicy zaznaczają, że ich tegoroczna, bardzo trudna sytuacja związana jest z katastrofalnie niskimi cenami sprzedaży praktycznie wszystkich owoców, które nie pokrywają kosztów produkcji.

Dotyczy to również oczywiście sztandarowej produkcji, czyli jabłek.

"W tym bardzo trudnym dla sadowników momencie oferujemy wam owoce tu w Polsce. Dobrej jakości, świeżo zerwane. Kupione po cenie odnoszącej się do naszych kosztów produkcji, na sklepowej półce będą konkurencyjne dla jabłek importowanych i zachęcające dla konsumenta" - przekonuje ZS RP.

Jak dodaje, sadownicy to również klienci marketów. A już zauważono spadek obrotów w handlu w największych rejonach sadowniczych.

sadownictwo, skup jabłek, ceny jabłek, przetwórstwo owoców, gmina Sobienie-Jeziory

Tony jabłek na polu. Desperacja sadowników nie ma granic

W gminie Sobienie-Jeziory pod Warszawą jeden z sadowników wysypał tony jabłek na pole. Producenci owoców od dawna skarżą się na niskie ceny w skupie i z bezsilności podejmują  coraz bardziej dramatyczne decyzje. "Dzisiaj z...

"Niestety, mimo naszej olbrzymiej produkcji i zadowalającej współpracy handlu w latach poprzednich z polskimi sadownikami, na półkach polskich supermarketów dominują w tym roku jabłka importowane. Zastępują one krajowe owoce. Przez ten niekontrolowany import polscy producenci ponoszą olbrzymie straty finansowe. Jest to dla nas całkowicie niezrozumiałe i zagraża całej polskiej gospodarce" - brzmi dalej apel.

Według sadowników, to kwestia utrzymania gospodarstw i zapewnienia gospodarzom i ich rodzinom środków do życia. "Z góry dziękujemy wszystkim, którym leży na sercu dobro polskiego sadownictwa i którzy przyczynią się do poprawy jego sytuacji!" - podsumowują.
 

Poleć
Udostępnij