Trwają zbiory ziemniaków. Przechowywanie będzie trudniejsze
W tym roku przechowywanie ziemniaków będzie dużo trudniejsze niż w poprzednich latach - uważa Edward Pawlik, dyrektor Rolniczego Zakładu Doświadczalnego (RZD) Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Żelaznej koło Skierniewic.
Jest to spowodowane tym, że procesy fizjologiczne w zbieranych bulwach są bardzo intensywne. Dlatego trzeba je zwolnić do minimum, aby ograniczyć tempo oddychania, które jest głównym powodem strat zachodzących podczas składowania.
Dokonuje się to poprzez obniżenie temperatury w przechowalni. Jednak w przypadku ziemniaków chipsowych nie można być ona niższa niż 8°C, bo wtedy dochodzi do rozpadu skrobi i powstawania cukrów redukujących powodujących ciemnienie chipsów.
W Żelaznej o ochronie ziemniaków
Drugim ważnym parametrem warunków przechowywania jest wilgotność względna powietrza. W przechowalni w Żelaznej, w której składuje się 5 tysięcy ton ziemniaków utrzymuje się ją na poziomie 100%, aby do minimum ograniczyć wysychanie bulw. Jest to o 5% więcej niż wynoszą zalecania, ale w Żelaznej stwierdzono, że utrzymywanie pełnej wilgotności, choć trudniejsze w stosowaniu, przynosi lepsze efekty.
Aby ograniczyć ryzyko skiełkowania bulw, konieczne jest stosowanie regulatorów wzrostu. Ziemniaki w Żelaznej składowane są długo, bo nawet do czerwca następnego roku, czyli przez 9 miesięcy.
Tak długi okres przechowywania wymaga od pracowników dużej wiedzy oraz olbrzymiego doświadczenia, po to, aby straty ograniczyć do minimum. W Żelaznej jest to zwykle 3-4%, gdy średnio dla całego kraju, według danych GUS, wynoszą one w ostatnich latach 10-12%.
RZD Żelazna jest jednym z największych w kraju producentów ziemniaków na chipsy. Rocznie sprzedaje od 8 do 10 tysięcy ton surowca. Od wielu lat organizowany jest tam Dzień Ziemniaka, a wcześniej RZD Żelazna był także miejscem spotkań producentów marchwi (Dzień Marchwi).