Słodki sezon
Dzięki pogodnej jesieni buraki cukrowe zdołały zgromadzić więcej cukru w korzeniach, a rolnicy bez przeszkód mogli zebrać swoje plony.
Koncerny cukrownicze oceniają, że tegoroczna kampania buraczana przebiegała wyjątkowo sprawnie. - Okres tegorocznych zbiorów i przechowalnictwa, był bardzo korzystny z uwagi na bezdeszczową pogodę, brak opadów śniegu oraz mrozów, a także na małą zmienność temperatury otoczenia, co jest bardzo ważne w przechowalnictwie korzeni buraków. Z tego punktu widzenia był to zdecydowanie korzystniejszy rok niż 2012 – mówi Grela Beatrycze, rzecznik prasowy Sudzucker. - Cukrownie osiągnęły zakładane średnie przeroby dobowe, a także zmniejszyły zużycie energii cieplnej oraz pozostałych materiałów masowych – dodaje.
W podobnym tonie wypowiadają się pozostali producenci cukru. - Kampania przebiegała prawidłowo zgodnie z wcześniej zaplanowanym harmonogramem. Warunki pogodowe sprzyjały zbiorom surowca, a ponad 75 procent areału zostało wykopane samojezdnymi kombajnami sześciorzędowymi. Odpowiednie uformowanie i umiejscowienie pryzm na polu powodowało, że załadunek i doczyszczanie buraków odbywały się bez większych problemów, a transport do cukrowni przebiegał płynnie i sprawnie – podkreśla Wojciech Krause z Nordzucker.
Korzystne warunki pogodowe jesienią, wpłynęły na wzrost koncentracji cukru w korzeniach. Polaryzacja była wyższa od ubiegłorocznej. Odmiennie przedstawiały się tendencje w plonowaniu. Rośliny nie zdołały nadrobić opóźnień w rozwoju, które spowodowały trudne warunki pogodowe panujące wiosną, a także letnia susza.
W Krajowej Spółce Cukrowej średnie plony dostarczanych do koncernu korzeni były niższe o około 1 tonę z ha i wyniosły 60 t/ha. Najwyższe odnotowano w cukrowni w Malborku - 66,9 t/ha, natomiast najniższe w cukrowni w Krasnymstawie – 51,8 t/ha. Nordzucker szacuje, że plony były na poziomie 65,6 t/ha w stosunku do 72 t/ha w zeszłym roku. Natomiast Pfeifer&Langen odnotował 6-tonowy spadek plonów, które średnio wyniosły 57,2 t/ha. W Sudzucker były na poziomie 65 t/ha. Wszystkie koncerny skupowały nadwyżki korzeni od plantatorów. Sudzucker kupił o 10 proc. więcej korzeni niż zakontraktował, a KSC o 12 proc.
Optymizmem napawały wyniki polaryzacji. W KSC wyniosła średnio 17,3 proc. i była wyższa od ubiegłorocznej o 0,7 proc. Najwyższa w cukrowni Krasnystaw – 17,9 proc., a najniższa w cukrowni Kruszwica – 16,8 proc. Nordzucker podaje, że polaryzacja była na poziomie 17,9 proc., co oznacza 0,3-procentowy wzrost w stosunku do zeszłego roku. Pfeifer&Langen szacuje, że wyniosła 17,6 proc. (o 0,2 proc. wyższa). Natomiast Sudzucker ocenia, że średnia polaryzacja w ich cukrowniach osiągnęła 17,8 proc.