Nie zwlekać z usunięciem burakochwastów i pośpiechów
Druga połowa czerwca to dobry moment na usunięcie z plantacji burakochwastów i pośpiechów. Ich przycinanie, a nawet wyrywanie i pozostawianie na polu jest dużo mniej skuteczne.
Szkodliwość burakochwastów i pośpiechów jest wieloraka. Przede wszystkim stanowią niedopuszczalne zanieczyszczenie surowca. Silnie zdrewniałe łodygi i korzenie łatwo mogą uszkodzić urządzania do krojenia buraków, a przy tym korzenie zawierają niewielką ilość cukru, a dużą szkodliwych związków melasotwórczych.
Burakochwasty już tu są
Burakochwasty szybko wytwarzają ogromne ilości nasion, które po osypaniu się zachowują zdolność kiełkowania przez kilkanaście lat i stają się poważnym źródłem zachwaszczenia buraków przy kolejnych ich powrotach na to samo pole.
Burakochwasty i pośpiechy konkurują też z burakiem cukrowym o światło, makro- i mikroelementy oraz przede wszystkim o wodę. Sprzyjają też rozwojowi chorób i szkodników.
Burakochwasty są krzyżówką uprawnego buraka cukrowego z dzikimi jednorocznymi gatunkami buraka. Pośpiechy zaś to rośliny buraka cukrowego, które przeszły jaryzację i wykształcają pęd nasienny w pierwszym roku wegetacji.
Odróżnianie burakochwastów od pośpiechów jest trudne i w zasadzie rolnikowi nie jest potrzebne, bo obie formy są szkodliwe i niepożądane na plantacji. Najczęściej burakochwasty mają silnie rozgałęziony korzeń oraz antocyjanowo zabarwioną łodygę.
Będą ostatnio na Zamojszczyźnie oglądałem kilka plantacji buraków cukrowych. Bardzo mile zaskoczył mnie fakt bardzo małej ilości burakochwastów i w zasadzie brak pośpiechów.
Burakochwast czy pośpiech?
Tymczasem należałoby oczekiwać, że silne przymrozki, które wystąpiły z pierwszego na drugi dzień Świąt Wielkiej Nocy sprowokują do wytworzenia dużej ilość pospiechów. Tak się jednak nie stało, co świadczy o wysokiej jakości materiału siewnego.
Obserwując liczebność burakochwastów można zauważyć, na których plantacjach w poprzednich latach rolnicy skutecznie je usuwali. Przy skutecznym zwalczaniu w przeszłości teraz można się doliczyć zaledwie kilkunastu takich roślin na hektarze.
Cenna jest obserwacja, że większość burakochwastów występuje w międzyrzędziach, a to oznacza, że pochodzi z nasion osypanych w przeszłości, a nie z tegorocznych siewów.
Nie można poprzestać na jednokrotnej lustracji plantacji, tylko systematycznie ją powtarzać i w razie potrzeby usuwać niepożądane rośliny.
Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz