Zaktualizowane ceny nawozów. Będzie tarcza antykryzysowa dla rolników?
Produkujący nawozy polscy giganci zaktualizowali cenniki. Na szczęście obyło się bez kolejnych drastycznych podwyżek, ale zakupy i tak będą wiązały się z wielkimi wydatkami. Zdaniem rolniczej "Solidarności" potrzeba w tej kwestii tarczy antykryzysowej.
Nowe cenniki Agrochemu, autoryzowanego dystrybutora nawozowego giganta, jakim jest Grupy Azoty, obowiązują od 30 grudnia do odwołania (lub wyczerpania ilości nawozów nimi objętych). Po zapoznaniu się z nimi (tutaj i tutaj) można stwierdzić, że ceny wzrosły, ale są to wzrosty o kilkadziesiąt czy sto złotych na tonie, a nie o tysiące, jak prognozowano.
Jeśli chodzi o nawozy z ANWIL-u, rzeczniczka firmy Daria Studzińska napisała: "Zgodnie z zapowiedzią, elastycznie podchodzimy do cen nawozów w aspekcie zmiany ceny gazu (które ostatnio spadły – red.). Nasz zaktualizowany cennik już dziś trafił do dystrybutorów".
Tony nawozów za "tony" złotych. UOKiK wkracza do gry
"Drastyczny wzrost cen nawozów i sygnalizowane problemy o ich ograniczonej dostępności są niedopuszczalne i doprowadzą do braku możliwości zakupu przez rolników i problem z uruchomieniem produkcji w gospodarstwach, a w konsekwencji do ich bankructwa. Powyższe czynniki będą powodem znacznego wzrostu cen dla konsumentów i zwiększenia inflacji" - napisała w Stanowisku Prezydium przewodnicząca Związku Teresa Hałas.
Zwróciła się też o podjęcie zdecydowanych działań w ramach Unii Europejskiej w celu wprowadzenia rozwiązań, które zrekompensują rolnikom znaczne straty poniesione w związku z drastycznym wzrostem cen środków do produkcji.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś