Uwaga, to ostatni moment na pobranie próbek gleby
W tym roku susza spowodowała poważne straty niemal w każdym gospodarstwie. Z tego powodu pieniędzy jest mniej i tym bardziej trzeba je umiejętnie wydać.
Rezygnacja z nawożenia mineralnego pod przyszłe zbiory nie jest, jak mylenie wydaje się niektórym rolnikom, oszczędnością, ale poważnym błędem, który zemści się za rok. Nawozy trzeba zastosować, ale z głową, zgodnie z potrzebami nawozami roślin, a nie "na oko".
Upały pokazują niedobór potasu
Jeśli więc w tym tygodniu próbki trafią do badań, to rolnik otrzyma wyniki najpóźniej około połowy października, ale w praktyce będzie to wcześniej, bo pracownicy laboratorium starają się wykonać je jak najszybciej.
Dzięki temu można jeszcze na podstawie uzyskanych wyników badań ustalić poprawnie dawki fosforu i potasu pod rośliny jare.
W zdecydowanej większości wypadów jesienny termin stosowania tych składników daje lepsze rezultaty niż wiosenny. Poza tym pozwala na wcześniejsze doprawienie roli i siew, co jest szczególnie ważne w lata ubogie w opady.
Jak jest to ważne, wielu rolników przekonało się w tym roku. Ci, którzy wysieli pszenicę jarą bardzo wczesną wiosną uzyskali lepsze wyniki niż ci, co spóźnili się z siewem o zaledwie 2 tygodnie. Tak było w tym roku u mnie w Sahryniu na Zamojszczyźnie.