Mikroskładniki w glebie
Do mikroskładników niezbędnych dla roślin w naszej strefie klimatycznej należą: bor (B), miedź (Cu), molibden (Mo), cynk (Zn) i mangan (Mn).
Z badań przeprowadzonych przez IUNG-PIB w Puławach nad zasobnością gleb uprawnych w naszym kraju w mikroskładniki, wynika że aż 80 proc. ogółu gleb ubogich jest w bor, około 40 proc. w miedź, 20 proc. w molibden, a 10 proc. w cynk i mangan.
Mikroskładniki w pszenicy
W ramach oceny zasobności danego pola w składniki pokarmowe konieczna jest raz na 4 lata kompleksowa analiza gleby na zawartość składników pokarmowych, w tym mikropierwiastków.
Nasze gleby charakteryzują się niską zawartością tych pierwiastków, a wynika to głównie z przewagi gleb lekkich i kwaśnych, z niską zawartością materii organicznej.
Prawidłowy wzrost, rozwój i plonowanie roślin zależą od harmonijnego przebiegu procesów biochemicznych, jakie w nich zachodzą. Czynnikami hamującymi przebieg tych procesów i jednocześnie wpływającymi negatywnie na wielkość i jakość plonu mogą być niedobory składników pokarmowych, w tym mikroskładników.
Dostępność tych składników w glebie uzależniona jest od wielu czynników, takich jak: odczyn gleby, stężenie pierwiastków w roztworze glebowym, zawartość materii organicznej, temperatura czy wilgotność gleby.
Decydujący wpływ na przyswajalność mikroskładników przez rośliny ma odczyn gleby.
Mikroskładniki w rzepaku
Cynk, miedź i mangan najlepiej przyswajalne są w środowisku kwaśnym, a na glebach silnie zakwaszonych mogą stać się toksyczne dla roślin. Ponadto im więcej materii organicznej (czyli wyższa zawartość próchnicy w glebie), tym gorsza przyswajalność cynku, miedzi i manganu dla roślin.
Bor dostępny jest w glebach o odczynie lekko kwaśnym i obojętnym. Niedobory tego pierwiastka występują na glebach kwaśnych, gdyż jest on wypłukiwany w głąb profilu glebowego. Ponadto bor nie akumuluje się głębszych warstwach gleby i nie jest dostępny dla roślin nawet w późniejszych fazach rozwojowych, tak jak to jest w przypadku potasu lub magnezu. Z kolei w glebach zasadowych zawartość boru w glebie jest niska ponieważ na jego pobieranie działa antagonistyczny w stosunku do niego wapń. Objawy niedoboru tego pierwiastka zaobserwować można także podczas długo trwającej suszy.
Molibden w glebach kwaśnych jest bardzo słabo przyswajalny, także wysokie temperatury i niedobór wody ograniczają jego dostępność dla roślin. Wapnowanie oraz nawożenie fosforem zwiększa przyswajalność tego składnika.
Większa część mikropierwiastków, nawet w glebach zasobnych w te składniki, występuje w związkach niedostępnych dla roślin. Przyjmuje się, że formy dostępne stanowią 10-25 proc. ogólnej ich zawartości w glebie.
Stosuj obornik jesienią. W pełni wykorzystaj zalety tego nawozu
Doglebowo mikroskładniki można stosować łącznie z makroskładnikami stosując nawozy wieloskładnikowe. Nawóz doglebowy najlepiej stosować przedsiewnie, mieszając go z 10-20 cm warstwą gleby.
Dobrym źródłem mikroskładników jest także obornik, jednak ich zawartość zależy od gatunku zwierząt. Najmniej mikroskładników jest w oborniku od koni (wyjątek stanowi kobalt). Pełna dawka obornika może pokryć potrzeby roślin względem miedzi i cynku, nie pokrywa jednak potrzeb roślin względem boru. Z dawką 30 t/ha obornika wprowadza się tylko około 150 g boru, którego wykorzystanie przez rośliny jest niewielkie. Poza tym nawożenie obornikiem to same korzyści – dostarcza roślinie zarówno mikro-, jak i makroskładników oraz poprawia żyzność gleby.
W praktyce często jako metodę dostarczania roślinom brakujących mikroskładników stosuje się dokarmianie dolistne. Działanie płynnych nawozów jedno- lub wieloskładnikowych jest bardzo szybkie, a dawki są mniejsze niż w wypadku nawożenia doglebowego. Zaletą tego nawożenia jest natychmiastowe dostarczenie roślinom brakujących składników pokarmowych. Pod względem plonotwórczym najbardziej efektywne jest dokarmianie w okresie intensywnego tworzenia się biomasy i organów generatywnych.
Chelaty i sole – wady i zalety
W zależności od dostępności mikroskładnika z gleby i intensywności uprawy najskuteczniejsze jest dokarmianie dolistne, gdyż nawożenie doglebowe tymi pierwiastkami jest mało skuteczne i w dużej mierze zależy od odczynu gleby.
Należy pamiętać również o tym, że mikroskładniki potrzebne są roślinie od samego początku wegetacji, a nie tylko w okresie jej największego zapotrzebowania.
Dokarmianie dolistne nie wzbogaca gleby w brakujące składniki, tylko zapewnia roślinom jednorazowe odżywienie w czasie wegetacji.
Stosowanie mikropierwiastków często daje opłacalną zwyżkę plonów, a także poprawę jakości produktów roślinnych. Jednak warunkiem koniecznym do uzyskania pożądanego efektu jest uregulowany odczyn gleby i zaopatrzenie roślin w podstawowe makroskładniki, czyli azot, fosfor, potas i magnez.