Kukurydza: siew w ciepłą glebę
Za absolutnie minimalną temperaturę gleby podczas siewu kukurydzy należy przyjąć 6-8oC, pamiętając jednak o tym, że minimalna temperatura dla wschodów i wykształcania organów wegetatywnych wiosną to 10-12oC, a optymalna to aż 15-20oC. Wiadomo jednak, że w polskich warunkach nie mamy żadnej gwarancji na tak ciepłą wiosnę.
Kukurydza od kilku lat nie traci na popularności, a jej areał w Polsce ustabilizował się na poziomie około miliona hektarów i nawet niestabilne ceny ziarna nie skłaniają rolników do zastąpienia jej innymi roślinami uprawnymi.
Poza tym trzeba pamiętać, że około połowa tej uprawy jest zasiewana z przeznaczeniem na kiszonkę niezbędną w żywieniu bydła mlecznego i opasów. W przypadku kiedy gospodarstwo prowadzi hodowlę bydła, konieczne jest zapewnienie bazy pasz objętościowych dla zwierząt hodowlanych. Niewiele jest innych roślin mogących dać w naszych warunkach klimatycznych plon wysokoenergetycznej zielonki na poziomie 50-60 ton/ha.
Kukurydzę z przeznaczeniem na ziarno uprawia wiele gospodarstw towarowych, specjalizujących się w produkcji roślinnej. Jej wysoka tolerancja na uprawę w monokulturze, słabsze wymagania glebowe oraz dobra wartość nawozowa resztek pożniwnych sprawiają, że stała się interesującą pozycją, szczególnie w płodozmianie gospodarstw wielkoobszarowych.
Nowością jest jednak coraz większy udział gospodarstw z produkcją zwierzęcą, które interesują się uprawą kukurydzy na ziarno, np. do zakiszenia, celem jak najtańszego sposobu uzupełnienia bazy paszowej w gospodarstwie.
Wszystkie te przesłanki sprowadzają się do tego, aby we własnym gospodarstwie wyprodukować jak najwięcej własnej paszy dobrej jakości, a wysoko plonująca kukurydza z przeznaczeniem na kiszonkę lub na ziarno idealnie się do tego celu nadaje. Niestety, nie jest to jednak takie proste, jakby mogło by się wydawać.
Kukurydza jest rośliną wybitnie ciepłolubną. Jak większość roślin tropikalnych, może ona w pewnych warunkach podwoić wydajność fotosyntezy, wchodząc w tzw. szlak fotosyntezy C4, co skutkuje również wyższą produkcją biomasy – ma to kluczowe znaczenie dla uzyskania wysokich plonów kukurydzy. Jednak postęp hodowlany umożliwił uprawę tej rośliny (nawet na ziarno) praktycznie w całym kraju, poza terenami wysokogórskimi. Nie oznacza to jednak, że kukurydza przestała być rośliną o wysokich wymaganiach cieplnych.
Co prawda najnowsze odmiany potrafią skiełkować już w temperaturze 6oC, ale mimo wszystko największym problemem są duże wahania temperatury oraz przymrozki wiosną. Za absolutnie minimalną temperaturę gleby podczas siewu kukurydzy należy przyjąć 6-8oC, pamiętając jednak o tym, że minimalna temperatura dla wschodów i wykształcania organów wegetatywnych wiosną to 10-12oC, a optymalna to aż 15-20oC. Wiadomo jednak, że w polskich warunkach nie mamy żadnej gwarancji, a wręcz jest niewielkie prawdopodobieństwo tak ciepłej wiosny. Jak więc można zminimalizować negatywny wpływ ww. czynników na początkowy rozwój kukurydzy?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Czynników wpływających na start i rozwój początkowy jest wiele: od dostępności wody związanej bezpośrednio z terminem siewu, rodzajem gleby, stanowiskiem, przez właściwą agrotechnikę, głębokość uprawy przedsiewnej, jakość siewu, po sprawy związane z doborem odpowiedniej odmiany i przede wszystkim nawożeniem – przedsiewnym oraz ewentualnie pogłównym oraz dolistnym.
Mogłoby się wydawać, że nawożenie przedsiewne ma niewielki wpływ na początkowy rozwój tej rośliny, która ilościowo najwięcej składników pokarmowych pobiera dopiero w fazie zakrywania rzędów. Jest jednak inaczej. To właśnie nawożenie startowe w dużym stopniu warunkuje właściwy rozwój początkowy kukurydzy, jej odporność na stresy oraz właściwe pobieranie składników pokarmowych i wody. Kukurydza na wyprodukowanie 1 t ziarna wraz z plonem zielonej masy pobiera ok. 20 kg N, 10 kg P2O5, 25 kg K2O, 3 kg S, 7 kg MgO, 20 g B i 40 g Zn. Jednak to nie ilość składników, ale ich właściwa forma i stała dostępność już od początku wegetacji determinuje rozwój kukurydzy.