Samojezdny opryskiwacz Kverneland
Norweski koncern z siedzibą w Klepp (należący obecnie do koncernu Kubota) przyzwyczaił nas jedynie do zawieszanych i półzawieszanych maszyn do ochrony roślin. Dlatego samojezdny opryskiwacz marki Kverneland to bardzo egzotyczny widok.
Maszyny z własnym napędem noszą miano iXdrive. Rodzinę tą tworzy obecnie przedseryjny model ze zbiornikiem głównym o pojemności 5000 l i szerokościach roboczych dostępnych w zakresie 33-42 m.
Prześwit 1,3 m
W ofercie firmy Kverneland nigdy nie było sprzętu samojezdnego. Trzeba było zatem posilić się sprawdzonymi rozwiązaniami innych producentów opryskiwaczy. Wybór padł na włoską markę Mazzotti. Zapożyczone podwozie ma hydropneumatyczne zawieszenie, zaś koła napędzane są przez indywidualne silniki hydrostatyczne. Maksymalna prędkość opryskiwacza to 40 km/h.
Prześwit pod najniższym punktem maszyny jest stały i wynosi 1,3 m. To w zupełności wystarczy do oprysku wysokiej kukurydzy, sorgo i słonecznika. Nie powinno też sprawić problemu przy desykacji rzepaku.
Układ cieczowy iXtracka
Bazę cieczową do budowy maszyny iXdrive stanowi największy w ofercie Kvernelanda ciągniony opryskiwacz polowy znanej serii iXtrack. Sercem układu jest pompa membranowa o wydajności od 200 do 500 l/min (do wyboru).
Między kabiną a zbiornikiem cieczy roboczej znajdziemy sześciocylindrowy silnik Perkins o mocy znamionowej 240 KM. Jest on usytuowany wzdłużnie.