Opryskiwacz 100-hercowy z sekcjami co 25 centymetrów
Agrifac Condor 5 to maszyna do ultraprecyzyjnego opryskiwania w oparciu m.in. o systemy DDP i SSP. To już sprawdzone w praktyce rozwiązania pozwalające zamykać i otwierać rozpylacz do 100 razy na sekundę oraz sterować pracą każdego indywidualnie, co jest wykorzystywane podczas pracy na łukach i z mapami aplikacyjnymi.
Holenderski Agrifac, należący od 2012 r. do francuskiej Grupy Exel, ma duże doświadczenie w produkcji opryskiwaczy samojezdnych, bo wytwarza je od 1986 r. Najnowsza maszyna tego typu, czyli Condor reprezentuje generację piątą.
Opryskiwacz Agrifac jak Da Vinci
Można powiedzieć, że to też sprzęt na piątkę posiadający możliwość opryskiwania oszczędzającego środki produkcji i środowisko. Trwają również prace nad maszyną na szóstkę, która będzie posiadała system AiCPlus. Do jego pracy wykorzystywana jest sztuczna inteligencja, która poprzez kamery rozpoznaje pojedyncze rośliny i zależnie od ich rodzajów (gatunków) oraz stanu rozwoju (wielkości) wysyła w czasie rzeczywistym sygnały do pracującego opryskiwacza, jaką dawką środka ochrony roślin je traktować!
- Nad systemem punktowego opryskiwania chwastów w poszczególnych fazach wzrostu, które są obecnie cały czas katalogowane w różnych częściach świata, Agrifac pracuje od kilku lat. Zaczęliśmy pierwsi i prawdopodobnie pierwsi zaoferujemy ten system w sprzedaży. Moim zdaniem potrzeba na to jeszcze około dwóch lat - szacuje Krzysztof Sadowski, menedżer sprzedaży Agrifac w Polsce.
Kompensacja na łukach i oprysk pulsacyjny
Jak wspomnieliśmy, Agrifac Condor Endurance 2 wyposażony jest m.in. w StrictSprayPlus (SSP). System pozwala utrzymywać jednakową dawkę cieczy roboczej na całej szerokości belki polowej podczas pracy na łukach. Dzięki temu unika się zmniejszania dawki na krańcach belki od strony zewnętrznej łuku (belka ma wyższą prędkość) i jej zwiększania od strony wewnętrznej (belka ma niższą prędkość). Czujniki skrętu zamontowane przy kołach maszyny przekazują informacje do jednostki sterującej, która na ich podstawie zmienia dawki na krańcach belki, po kolei dla danych rozpylaczy. W tradycyjnym opryskiwaczu (bez systemu kompensacji dawki na łukach) następuje zwiększenie dawki od strony wewnętrznej łuku i jej zmniejszenie od strony zewnętrznej łuku.
Aplikacja Agrifac EcoTronicPlus
DynamicDosePlus DDP, czyli kolejny ważny system opryskiwacza Agrifac działa w oparciu o metodę regulacji sygnału prądowego o stałej amplitudzie i częstotliwości, polegającą na zmianie wypełnienia sygnału. Niezależnie od książkowej definicji, najważniejsze jest praktyczne zastosowanie tej technologii w czasie opryskiwania. W Condor 5 pozwala ona otwierać/zamykać każdy rozpylacz niezależnie z imponującą częstotliwością 100 Hz, czyli 100-krotne w ciągu sekundy! W efekcie mamy do czynienia ze zmianą dawki dzięki opryskiwaniu pulsacyjnemu. Dzięki temu każdy rozpylacz może być traktowany jako osobna sekcja i aplikować inną dawkę cieczy. System DDP działa z różnymi rodzajami rozpylaczy szczelinowych poza eżektorowymi.
144 sekcje to olbrzymie oszczędności
W naszym kraju maszyny Agrifac Condor Endurance od 6 lat użytkuje m.in. Top Farms Głubczyce. Pierwsze 5 maszyn pierwszej generacji przepracowało w tym przedsiębiorstwie przez 5 lat 0,5 mln ha, czyli po blisko 100 tys. ha każdy. Co ciekawe zastąpiły 15 opryskiwaczy przyczepianych. Od roku w Top Farms Głubczyce użytkowane są 4 najnowsze maszyny Agrifac Condor Endurance 2.
- Po zasianiu 100 ha soi pojawił się w niej miejscowo ostrożeń. Po nalocie dronem otrzymaliśmy mapę jego występowania z dużą dokładnością 30 cm na piksel. Jak wyliczyliśmy, gdybyśmy na jej podstawie wykonali zabieg oparty na mapie aplikacyjnej herbicydu z belką o szerokości 36 metrów, to opryskalibyśmy powierzchnię 20 ha. Natomiast opryskiwacz Agrifac Condor Endurance 2 z systemami SSP i DDP oraz 144 sekcjami roboczymi pozwolił do maksimum wykorzystać dokładną mapę. Ostrożeń został zniszczony, chociaż opryskaliśmy zaledwie 2 ha. Oszczędności wyniosły więc 90%. Jeżeli porównamy je do tradycyjnego oprysku całej 100-hektarowej powierzchni bez mapy aplikacyjnej, to są jeszcze większe i wynoszą aż 98% - wylicza Kacper Łata, specjalista działu doświadczeń i analiz w zakresie rolnictwa precyzyjnego Top Farms Głubczyce.
W Głubczycach opryskiwacze Agrifac Condor Endurance 2 używane są również do aplikacji RSM na podstawie map nawożenia. Oszczędności z tego tytułu pozwalają zmniejszyć w ciągu roku zakupy tego nawozu azotowego o 10-20%. Przy rosnących cenach tych środków produkcji nie trzeba wyjaśniać, że procenty te oznaczają coraz większe kwoty. W praktyce rolniczej systemy SSP i DDP wykorzystywane są również do zmiennego dawkowania regulatorów wzrostu roślin i nawozów mikroelementowych.
DemoTour po Polsce
- Condor 5 to maszyna skonstruowana pod kątem użytkownika, która jest prosta w obsłudze i komfortowo się nią pracuje. Z drugiej strony zapewnia ultraprecyzyjne opryskiwanie, z którego korzysta już wiele polskich gospodarstw - mówi Krzysztof Sadowski.
Pod potrzeby ubiegłorocznych pokazów Agrifac przeznaczył opryskiwacz serii Condor 5 z silnikiem 6-cylindrowym Cummins, o pojemności skokowej 6,7 l i mocy maksymalnej 285 KM. Mieliśmy okazję zobaczyć jego pracę podczas demonstracji zorganizowanej w firmie Agriteam (diler opryskiwaczy Agrifac), w miejscowości Trląg k. Janikowa w woj. kujawsko-pomorskim.
Agrifac Condor 5 z silnikiem 285-konnym ma zbiornik główny o pojemności 5000 l, który zamontowany jest w środkowej części maszyny. W połączeniu z silnikiem i kabiną nad kołami przednimi oraz zamontowaną po przeciwnej stronie maszyny belką polową zapewnia to równomierny rozkład masy niezależnie od ilości cieczy. W opryskiwaczu pokazowym pracowała belka 36-metrowa, która po częściowym złożeniu może opryskiwać na szerokość 24 m.
- Solidny okrągły profil ciężkiej stalowej belki to podstawa jej stabilności i odporności. Boczne segmenty są uchylne, co zapobiega ich zniszczeniu po zderzeniu z przeszkodą. Jeżeli taka sytuacja spotka lewą lub prawą część belki bliżej jej środka, to uszkodzeniu ulegnie tylna poprzeczka, która pełni funkcję bezpiecznika. Jest ona również stalowa i dzięki temu można ją szybko naprawić sposobem gospodarczym i dalej pracować - wyjaśnia Krzysztof Sadowski.
Pompa (o wydajności 500 lub 700 l/min) podająca ciecz do układu zamontowana jest z tyłu opryskiwacza tuż przed belką. Dzięki temu po zakończonym oprysku zbiornik jest pusty, a w całym układzie cieczowym belki (pełna cyrkulacja) pozostaje zaledwie 10-12 litrów. Maszyna ma podwozie tandemowe o nazwie StabiloPlus, które charakteryzuje podział na niezależne od siebie elementy strony lewej i prawej.
- Dzięki temu wpadnięcie w zagłębienie jednego z kół nie wpływa na pozostałe 3, ale tylko na jedno znajdujące się po tej samej stronie zawieszenia. To unikatowe i opatentowane podwozie zapobiega kołysaniu się belki polowej nawet na nierównym terenie - zapewnia Krzysztof Sadowski. Dwuczęściowe podwozie połączone jest z ramą maszyny poprzez zawieszenie pneumatyczne w postaci czterech dużych poduszek powietrznych.
Opryskiwacz Agrifac Condor 5 w wersji MountainMaster (prezentowany na pokazie), czyli z funkcją sterowania siłownikami hydraulicznymi kół, pozwala całej maszynie zachowywać poziome ustawienie na wzniesieniach o pochyleniu sięgającym 20%. Ponadto wersja Clearance umożliwia uzyskanie prześwitu w zakresie 130-200 cm, co ułatwia opryskiwanie rzepaku i kukurydzy w ich późnych fazach wzrostu. Przydatną funkcją, którą również posiadał oglądany przez nas opryskiwacz, jest WideTrack. Pozwala ona hydraulicznie zmieniać rozstaw kół maszyny w zakresie 225-300 cm.
Mapy nawożenia z SatAgro
Podczas DemoTour 2021 opryskiwacza Agrifac Condor 5 korzystał z map nawożenia azotowego, które przygotowywano dla danego pola w serwisie SatAgro. To polska firma pozwalająca na podstawie zdjęć satelitarnych monitorować rosnące na polach rośliny. Na ich podstawie można w ciągu kwadransa wygenerować mapę nawożenia azotowego i poprzez pendrive wgrać do np. opryskiwacza.
- Zdjęcia satelitarne dostarczane przez Planet Dove mają rozdzielczość 3 metrów i są przekazywane codziennie. Z danego tygodnia wybieramy najlepsze i takie przekazujemy użytkownikowi SatAgro. Dzięki temu możemy w dużym stopniu zminimalizować ryzyko braku zdjęć z powodu wystąpienia zachmurzenia. SatAgro pozwala tworzyć zabiegi precyzyjne nie tylko w oparciu o zdjęcia satelitarne, ale i w oparciu o wyniki badania gleby w zakresie zawartości składników pokarmowych i jej przewodności elektrycznej wsparte zdjęciami satelitarnymi oraz pozyskanymi z dronów. Odnosząc się do jakości zdjęć z dronów mogę już dzisiaj powiedzieć, że za dwa lata zdjęcia satelitarne będą miały rozdzielczość jednego metra. Dzięki temu będzie już można lokalizować kępki chwastów rosnących w małych skupiskach i na tej podstawie generować mapy punktowej aplikacji herbicydów. Wgrane do opryskiwacza Agrifac Condor 5 z systemami SSP i DDP będą pozwalały oszczędzać pieniądze i środowisko - mówi Przemysław Żelazowski, założyciel serwisu SatAgro.
- Artykuł ukazał się w "Rolniczym Przeglądzie Technicznym". ZAPRENUMERUJ