Agregat do uprawy pasowej firmy Köckerling - artykuł z miesięcznika RPT
Uprawa i nawożenie
Agregat Master ma szerokość roboczą 6 metrów, ale w transporcie składany jest do trzech metrów. Jest to narzędzie półzawieszane, które zaczepia się do ciągnika poprzez tylny TUZ. Na jego ramionach zawieszone są dwa zbiorniki typu Boxer, z których każdy ma pojemność 1450 l. To w nich w czasie siewu buraków znajduje się nawóz granulowany, który trafia w głąb gleby poprzez przewody umieszczone za łapami agregatu.
Część uprawowa agregatu Master zaczepiona jest do ramy zestawu zbiorników poprzez dyszel z belką. Pomiędzy nimi znajduje się połączenie pozwalające zawracać całym zestawem prawie w miejscu, co jest bardzo ważne, bo agregat Master z doczepionym siewnikiem ma długość ok. 11 m. W praktyce siejąc buraki na poprzeczniaku o szerokości 36 rzędów można jednak naraz zawrócić tak, aby wjechać obok obsianego wcześniej pasa gleby.
Elementami Mastera wgryzającymi się w glebę są łapy spulchniające ją na głębokość do 35 cm. Zakończone są one wąskimi dłutami o grubości dwóch i szerokości czterech centymetrów. Łapy zabezpieczone są solidnymi sprężynami i można je przestawiać na szerokość międzyrzędzi: 30, 45 lub 75 cm. Pamiętajmy, że rozstawa ta dotyczy uprawy pasowej, czyli w tym przypadku pomiędzy redlicami gleba nie jest wzruszana. Taki dobór odległości pomiędzy nimi pozwala siać w technologii Strip-Till rzepak, buraki i kukurydzę. Na polach plantatorów Cukrowni Gostyń dłuta Mastera wgryzały się w tym roku na głębokość 25 cm, a nawóz trafiał na 8-16 cm pod powierzchnię gleby. Głębokość aplikacji granul ze składnikami pokarmowymi można jednak zmieniać w szerokim zakresie, bo przed ich wylotem do gleby producent umieścił płytki, których położenie można korygować.
Za łapami umieszczony jest rząd talerzy równających wzruszoną wcześniej glebę. Tuż za nimi zamontowany jest podwójny naprzemienny wał STS. Jego pierścienie zakończone są w taki sposób, że przypominają literę „U”, co w czasie pracy powoduje szybkie wypełnienie się ich wnętrz ziemią. W efekcie tego celowego wypełnienia się wolnych przestrzeni pierścieni, gleba dogniata glebę - stąd wzięła się nazwa wału (z ang. soil to soil). - Wał STS to serce agregatu Master. Dzięki jego pracy polegającej na dogniataniu gleby przez glebę tworzy się jej super struktura, bez pęcherzyków powietrznych, które siewki buraków źle znoszą. Tak zagęszczona i wyrównana ziemia jest perfekcyjnie przygotowana pod siew – zachwala to rozwiązanie Maciej Grobelny. Wał STS pracuje na całej szerokości agregatu Master, co po jego przejeździe powoduje pozostawienie pola jakby normalnie uprawionego – nie widać charakterystycznych dla technologii Strip-Till pasów gleby.