New Holland CX6.80 ze zmienną prędkością wytrząsacza
Nowy okręt żniwny z logo niebieskiego liścia zmierzył się w tym roku ze zbiorem pszenicy i rzepaku. Przy drugiej z upraw mogliśmy zobaczyć, jak zmienia swoje parametry zmienny napęd wytrząsacza. System ten zawitał w serii małych CX-ów po raz pierwszy.
Podczas demonstracji polowej pod Legnicą New Holland CX6.80, wyposażony w zespół żniwny Varifeed o szerokości roboczej 6,7 m osiągał w łanie wydajność na poziomie 3 ha/h przy zużyciu paliwa 15 l/ha. Poligonem dla maszyny był zadbany stojący łan pszenicy ozimej o plonie ziarna średnio 7,5-8 t/ha oraz jego wilgotności zmieniającej się w szerokim przedziale 11,8-15%.
Kombajn ten odwiedziliśmy także później w pobliżu Jeleniej Góry przy zbiorze niedesykowanego rzepaku, sypiącego niespełna 3 t/ha. W dość górzystym terenie maszyna uzyskiwała wydajność i spalanie zbliżone do tych, jakie związane były z omłotem pszenicy pod Legnicą. Osiągi w obu przypadkach nie uwzględniają czasu traconego na uwrociach i przy rozładunku zbiornika ziarna.
CX6.80 jest następcą modelu CX6080. Najbardziej zauważalną dla oka zmianą w nowej maszynie jest zmodernizowana kabina. Zwiększono m.in. jej objętość oraz zmodyfikowano panel dachowy z lampami roboczymi. Kabina Harvest Suite Deluxe jest o ok. 20 cm szersza od znanej z poprzedniej generacji małych CX-ów Discovery III. Jej objętość wynosi teraz 3,7 m3.
Zmienione zostało także mocowanie kabiny, która nie jest obecnie bezpośrednio połączona z kadłubem młocarni, a jedynie poprzez silentbloki z ramą maszyny. Zmiana ta wpłynęła na obniżenie poziomu drgań oraz hałasu docierającego do uszu operatora.
New Holland CX6.80 debiutuje w Polsce
Warto wspomnieć także o zmodernizowanym układzie rewersji zespołu żniwnego i przenośnika pochyłego, a także zaszczepieniu z większych CX-ów systemu automatycznej regulacji prędkości wytrząsacza Opti-Speed. Hydromotor mechanizmu nawrotnego został przeniesiony w inne miejsce i obejmuje swoim działaniem teraz dodatkowo nagarniacz.
Wspomniany układ Opti-Speed jest opcją. Zmienia on intensywność działania wytrząsacza zależnie od wzdłużnego pochylenia terenu. Na płaskim podłożu jego zalet nie odczujemy, jednak na polach o znacznych skłonach może on utrzymać wydajność pracy na poziomie takim jak na równinie.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem oferowanym od kilku lat we wszystkich kombajnach zbożowych marki New Holland jest procedura o nazwie Engine Kill Stall. W najnowszych małych CX-ach jest ona jednak teraz bardziej uwypuklona i łatwiej dostępna. Engine Kill Stall to nagłe bezpieczne zatrzymanie kombajnu pod pełnym obciążeniem.