Valtra N174. Najmocniejszy kompakt
W nowej serii N, czwartej generacji fińskich ciągników, projektantom raczej chyba chodziło o stworzenie wystarczająco mocnego ciągnika, aby mógł być podstawowym koniem pociągowym w polu dla średniego gospodarstwa. Z drugiej strony, ten ciągnik ma być na tyle zwrotny, aby nawet najsilniejszy model można było wyposażyć w ładowacz czołowy.
Jednak i tego było Finom za mało. W kompaktowej N-ce wykorzystali sukces większej serii – czwartej generacji T – i zaadaptowali niemal identyczną kabinę. Dlatego patrząc z zewnątrz i po zajęciu miejsca w fotelu operatora, odnosi się nieodparte wrażenie, że gdzieś już ten ciągnik się widziało. Przestrzeń wewnątrz kabiny przez chwilę daje wrażenie, że to seria T, ale zwrotność ciągnika szybko przekonuje, iż jest to jednak nowa N-ka.
Cztery jak sześć
Pod maskami fińskich ciągników serii N czwartej generacji montowane są dwa typy silników. W modelach N104, N114 Eco i N124 jest to motor o pojemności 4,4 l. Natomiast w trzech większych ciągnikach – N134, N154 eco i N174 – znajduje się czterocylindrowy silnik AGCO Power o pojemności 4,9 l. Są to zmodernizowane jednostki napędowe serii N trzeciej generacji, jednak fińscy konstruktorzy poszli o kolejny krok dalej w osiągach silników. Najmocniejszy model, czyli N174, ma moc maksymalną 165 KM, a z załączonym Boostem 185 KM. Jest to o 14 KM więcej, niż oferował dotychczasowy najmocniejszy ciągnik trzeciej generacji – N163. Maksymalna moc dostępna jest na poziomie 1900 obr./min. Maksymalny moment obrotowy – 730 Nm (z Boostem) – ujawnia się przy 1500 obr./min.
Zatem producent wyraźnie sugeruje, aby utrzymywać silnik podczas pracy w zakresie 1500-1900 obr./min. Wtedy apetyt nawet najmocniejszej w serii N174 nie będzie duży. Fabryczny Boost to nic innego jak inna krzywa przebiegu momentu obrotowego i mocy. Ta podstawowa nie wykorzystuje bowiem maksimum możliwości silnika, aby zapewnić jak najniższe spalanie. W razie potrzeby sterownik centralny i jego oprogramowanie – Valtra Power Management – pozwalają wykorzystać dodatkową moc i moment obrotowy. Czy jest to koniec możliwości silnika 4,9 l? Poczekajmy do prezentacji kolejnej wersji N-ki, gdyż do tej pory każda kolejna generacja ma o 10-15 KM więcej.