Rolnik otrzymał jeszcze instrukcję użytkowania silnika. Zawiera ona informację dotyczącą obrotów, na jakich należy wykonywać prace oraz zalecenia serwisowe. Olej silnikowy powinien być wymieniany częściej niż dotychczas. Dotyczy to również filtrów powietrza, oleju i paliwa. Instrukcja zawiera również podpowiedzi, jak dbać o układ wtryskowy i jak sukcesywnie go czyścić. Oczywiście podstawą jego dobrego działania i tak pozostaje paliwo wysokiej jakości.
W nowej serii N, czwartej generacji fińskich ciągników, projektantom raczej chyba chodziło o stworzenie wystarczająco mocnego ciągnika, aby mógł być podstawowym koniem pociągowym w polu dla średniego gospodarstwa. Z drugiej strony,...
W bazach danych firmy 44tuning przechowywany jest fabryczny program sterujący pracą silnika Valtry T121. Na życzenie może on zostać ponownie wgrany do ciągnika. To jeden z zapisów dwuletniej gwarancji, jaką otrzymał rolnik. Ponadto obejmuje ona stabilność programowych ustawień przez ten okres, gdyż to wymóg przepisów. W rzeczywistości, jeżeli nikt nie będzie w nie ingerował, nie nastąpi jakieś zwarcie czy przepięcie, to program będzie działał tak długo, jak jego komputer. Za wykonane prace rolnik z miejscowości Dolna na Opolszczyźnie zapłacił 4000 zł netto plus koszty dojazdu. Obecnie, jak zapewnia Robert Halicki, mimo poszerzenia zakresu pomiarowego zapłaciłby nawet nieco mniej, gdyż 1200 zł netto za diagnostykę i pomiary oraz 2600 zł netto za optymalizację mocy plus oczywiście dojazd. – Dodatkowo od 2012 roku oferujemy dla tych silników usunięcie wady konstrukcyjnej w układzie paliwowym w cenie 1200 zł netto. Po jej usunięciu silnik pracuje znacznie ciszej i stabilniej, wydłużając tym samym żywotność wtryskiwaczy – zapewnia szef firmy 44tuning.
Mocy więcej, a paliwa mniej
Jan Morawiec po zwiększeniu mocy swojej Valtry, mimo zapewnień firmy 44tuning, przygotowany był na jej wyższe spalanie. W końcu przybyło 35 KM. – Trudno było mi w to uwierzyć, ale ciągnik pali mniej niż wtedy, gdy miał 139 KM. Według moich obliczeń przy pracy z agregatem uprawowo-siewnym różnica wynosi aż 3-4 l/ha. Natomiast podczas orki jest to o 1-2 l na hektar zoranego pola mniej. Podrasowana Valtra pracuje teraz z pługiem pięcioskibowym obracalnym, a nie czteroskibowym, co przekłada się na zaoranie w ciągu dnia o 4-5 ha pola więcej niż przed modernizacją – zapewnia rolnik z miejscowości Dolna na Opolszczyźnie. Podkreśla też szybką reakcję ciągnika na zmianę półbiegów w transporcie. Ważne jest również to, że prace odbywają się na obrotach silnika wynoszą od 1600 do 1800 na minutę.
Obecnie Valtra T121 ma już nakręcone ponad 1800 mth. Silnik po tuningu przepracował więc już ok. 1100 mth. Rolnik nie odnotował w tym czasie żadnych problemów z pracą jednostki napędowej. Dba jednak o wymianę filtrów na czas. Dlatego zawsze ma na stanie zapasowe filtry powietrza i paliwa. Natomiast olej nadal wymieniają serwisanci firmy, w której ciągnik został kupiony.
Jan Morawiec powiedział nam, że pomimo wcześniejszych obaw przekonał się do profesjonalnego zwiększania mocy w ciągniku. Planuje więc kupić kolejny nowy traktor rozpoczynający daną serię, aby później podrasować jego silnik do poziomu modelu ją kończącego.
Jan Morawiec poprosił firmę 44tuning o sprawdzenie parametrów pracy zoptymalizowanego silnika po ponad roku jego działania. Przed przyjazdem wozu technicznego do gospodarstwa dostał jednak zalecenie przeczyszczenia układu wtryskowego odpowiednim środkiem, aby oczyścić układ przed diagnostyką z zanieczyszczeń. Poza tym na nowo ustawiono luzy zaworowe.
Diagnostyka sprawdzająca wykonana pod koniec września 2012 r. potwierdziła dobrą pracę silnika, ukazując nawet 4 KM więcej niż zaraz po modernizacji. Takie sprawdzanie diagnostyczne jest zalecane przy każdym ciągniku bez względu na to, czy ma on zwiększoną moc czy jest seryjny.
Firma 44tuning podaje, że po optymalizacji mocy ciągnika można pracować nim z nieznacznie większymi maszynami. Należy jednak wziąć pod uwagę warunki techniczne, jakie powinien spełnić, aby z nimi pracować (masa i gabaryty, testy obciążeniowe skrzyń biegów). Niespełnienie tych warunków oraz praca ze zbyt ciężkimi maszynami i pod zbyt dużym obciążeniem może spowodować szybsze zużycie podzespołów, a przede wszystkim sprzęgieł czy skrzyń biegów. To, że masz większą moc, nie może być powodem, iż będziesz „wyrywał skały” z każdego miejsca na ziemi. Wszystko ma swoją określoną wytrzymałość.