ASF omija w tym roku świnie. W innych krajach wirus daje się we znaki
W tym roku nie odnotowano ani jednego ogniska afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej - poinformował główny lekarz weterynarii Paweł Niemczuk. Jego zdaniem jest to efekt przestrzegania zasad bioasekuracji.
Jak mówił szef weterynarii ostatni przypadek tej choroby u świń wykryto w Polsce w 15 grudnia 2021 r. w miejscowości Kostomłoty (pow. kielecki, woj. świętokrzyskie).
ASF u dzików potwierdzony już w 12 województwach
- To, że w tym roku nie ma ognisk ASF, może być efektem wprowadzenia w ubiegłym roku obowiązku posiadania planów bezpieczeństwa biologicznego w gospodarstwach (zawierających szczegółowe wytyczne dotyczące bioasekuracji), niezbędnych przy przemieszczaniu świń w strefach objętych ograniczeniami z powodu ASF - argumentował Niemczuk. Jego zdaniem okazało się, że jest to w miarę skuteczny środek zapobiegający rozprzestrzenianiu się ASF w hodowlach.
W ramach walki z ASF służby weterynaryjne tylko w 2021 r. skontrolowały 104 tys. gospodarstw, z czego w ponad 42 tys. stwierdzono nieprawidłowości. Po kolejnym sprawdzeniu części z gospodarstw i ponownym stwierdzeniu naruszenia zasad bioasekuracji, weterynaria wydała m.in. 681 nakazów uboju świń i zakazała ich chowu.
Szef Inspekcji Weterynaryjnej zaznaczył, że kontrole bioasekuracji są ciągle przeprowadzane. W pierwszym kwartale odbyło się już ponad 22,7 tys. wizytacji.
ASF. Kolejne gminy wyłączone ze strefy czerwonej
Do Polski choroba trafiła w 2014 r., kiedy odnotowano dwa ogniska ASF u świń. Istotny wzrost zachorowań wystąpił w 2018 r., gdy stwierdzono 109. W kolejnych latach - 2019 - 48; 2020 - 103; w 2021 - 124 ogniska (gdzie było 42 tys. świń). W sumie do tej pory na terenie Polski odnotowano 488 ognisk ASF u trzody chlewnej.
Równolegle wykrywano ASF u dzików, które są - w opinii naukowców - odpowiedzialne za roznoszenie choroby. W 2014 r. odnotowano 30 przypadków, w których znaleziono 67 chorych dzików, w 2020 r. - 3214 przypadków (ponad 4,7 tys. osobników), w tym roku wykryto 978 przypadków (1294). Rekordowy był 2020 r., gdy w stwierdzono 4156 ognisk choroby u dzików (6605 zwierząt). W sumie od 2014 r. do 20 maja br. w kraju znaleziono lub zastrzelono ponad 21,7 tys. dzików z wirusem ASF.
ASF wystąpił też w innych krajach Europy. Najtrudniejsza jest obecnie sytuacja w Rumunii, gdzie w tym roku wykryto już 148 ognisk wirusa u świń. W Serbii stwierdzono 11, na Słowacji i w Bułgarii po 2, a po 1 we Włoszech, na Ukrainie i w Mołdawii.
W przypadku dzików najwięcej chorych zwierząt wykryto w tym roku w Niemczech (768), na Węgrzech (314), w Słowacji (309) i w Rumunii (273). ASF wśród dzików rozprzestrzenia się już także we Włoszech.
Wirus ASF obecny jest na większości terytorium Polski. Po raz pierwszy przekroczył linię Wisły w 2019 r., gdy wykryto w listopadzie pierwszy przypadek chorego dzika w woj. lubuskim. Niemczuk uważa, że wówczas, chcąc nie dopuścić do rozprzestrzenienia się wirusa, popełniono błędy, co w efekcie spowodowało przeniesienie się choroby do zachodniej części Polski.
GLW podkreślił, że bardzo istotny dla ograniczenia choroby jest sanitarny odstrzał dzików. W 2021 r. wybito ok. 143,5 tys. dzików, w 2022 r. (od 1 stycznia dp 4 kwietnia) - 20,6 tys. dzików, a od 4 kwietnia - 1865 dzików.
Niemczuk poinformował, że za znoszenie stref z ograniczeniami odpowiada Komisja Europejska, która podejmuje decyzję na wniosek kraju. W tym roku KE wyraziła zgodę na zniesienie restrykcji w 92 gminach w 32 powiatach w 8 województwach.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ