Większość z nas jest przeciw przemysłowej hodowli zwierząt
48,5% respondentów opowiedziało się przeciw, a 37% za hodowlą przemysłową zwierząt. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Biostat w pierwszej połowie bieżącego roku.
Polskie prawo nie zawiera co prawda dokładnej definicji fermy przemysłowej, ale określa jako "mogącą zawsze znacząco oddziaływać na środowisko" hodowlę w skali minimum 210 DJP, czyli dużych jednostek przeliczeniowych.
Polacy chcą powołania Rzecznika Ochrony Zwierząt
Oznacza to w praktyce co najmniej 210 krów, 1500 świń lub 52,5 tys. kurczaków. Okazuje się, że jedynie 3,3% Polaków uważa, że na fermie może być więcej niż 1500 świń, a tylko 2,3% akceptuje hodowlę większą niż 50 tysięcy kurczaków.
56,9% jest skłonnych zaakceptować hodowle małej skali - do 40 DJP, czyli przykładowo 10 tysięcy kurczaków. 25,6% badanych uważa jednak, że na fermach powinno być trzymanych maksymalnie... 350 kurczaków.
- Wyniki badania pokazują, że Polacy mają świadomość problemów związanych z hodowlą przemysłową zwierząt, ale nie zdają sobie sprawy z tego, o jakiej skali mówimy. Aż 1/4 badanych wskazała jako maksymalną dopuszczalną liczbę kurczaków na fermie 350. To jedynie 0,7% minimalnej obsady na fermie przemysłowej, a zdarzają się przecież mieszczące nawet milion i więcej kur - komentuje Ilona Rabizo z Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym
W latach 2008-2017 wydano w Polsce 933 pozwolenia na budowę ferm przemysłowych, z czego 593 tylko w ostatnich 3 latach tego okresu.
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych|Sygnały racic|Choroby bydła - podstawy diagnostyki i terapii |Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)