Stokrotka żąda od dostawców rabatu
Sieć handlowa Stokrotka skierowała do swoich dostawców pismo, w którym zwróciła się z propozycja złożenia oferty dodatkowego rabatu w wysokości 1,4 proc. Upust obowiązywałby od 1 września 2016 r. – informuje portalspożywczy.pl
Powodem tego wystąpienia jest wprowadzenie nowego obciążenia finansowego dla firm handlowych w postaci podatku od sprzedaży detalicznej oraz szybko rosnące koszty pracy i obniżająca się rentowność w handlu detalicznym.
Drakońskie kary za nieuczciwe praktyki wobec dostawców żywności
Prezes Stokrotki Dariusz Kalinowski oraz dyrektor handlowy i członek zarządu Mirosław Wawryszczuk wyjaśniają w piśmie skierowanym do kontrahentów, że bez wsparcia w postaci dodatkowego rabatu znacząco obniży się konkurencyjność firmy oraz będzie ona zmuszona do zmniejszenia wolumenu sprzedaży produktów.
Zdaniem Waldemara Brosia, prezesa Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, ,,Stokrotka” wpisuje się do panteonu tych firm, które widzą tylko swój interes, a nie interesuje ich globalnie los polskiego rolnika - producenta mleka i przetwórcy a przecież bez nich nie byłoby również i ,,Stokrotki”.
- W sytuacji kryzysu w jakim znalazło się polskie mleczarstwo takie zachowanie nie ma nic wspólnego ze znamionami dobrej współpracy. Natomiast próba zastraszania spółdzielni, że w przypadku nieudzielenia dodatkowego rabatu w wysokości 1,4 proc. związana będzie ze zmniejszeniem wolumenu sprzedaży, jest nie do przyjęcia. Jeżeli ,,Stokrotka” nie odstąpi od takich działalności będziemy szeroko informować o tym opinię publiczną oraz władze administracyjno - rządowe naszego kraju – komentuje Waldemar Broś.