Lekarze weterynarii bliżej porozumienia z ministerstwem
W ministerstwie rolnictwa odbyło się ważne spotkanie na temat systemu wynagradzania lekarzy weterynarii za czynności wykonywane z wyznaczenia powiatowego lekarza weterynarii oraz pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.
W resorcie stawili się przedstawiciele Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, Stowarzyszenia Urzędowych Lekarzy Weterynarii, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej oraz Sekcji Krajowej Pracowników Weterynarii NSZZ "Solidarność".
Zniesienie stref ASF? Weterynaria wnioski złoży dopiero jesienią
"Uczestnicy spotkania ocenili, że przebiegło ono w dobrej i merytorycznej atmosferze, która daje nadzieję na osiągnięcie porozumienia. Niezbędne jest jednak jeszcze doprecyzowanie istotnych szczegółów, które potem powinny zostać zatwierdzone przez kierownictwo MRiRW. Liczymy, że podczas następnych spotkań uda nam się dojść do porozumienia w zakresie szczegółowych rozwiązań" - czytamy w komunikacie KIL-W.
W pewnym momencie realne stało się, że weterynarze wykonujący zadania z wyznaczenia szefów powiatowych inspektoratów weterynarii będą masowo rezygnować z pracy. Ostrzegli o tym w liście otwartym. Gdyby do tego doszło, rykoszetem dostaliby zapewne rolnicy.
A chodzi o projekt rozporządzenia autorstwa ministra rolnictwa w sprawie warunków i wysokości wynagrodzenia za wykonywanie czynności przez lekarzy weterynarii i inne osoby wyznaczone przez powiatowego lekarza weterynarii. W ocenie zainteresowanych uderzał on ich po kieszeni.
"W zgodnej opinii naszego środowiska, wcześniej przedstawione propozycje zmian w zasadach wynagradzania lekarzy weterynarii spowodowałoby ich masowe odejście od wykonywanych zadań, a przez to załamanie się systemu nadzoru nad bezpieczeństwem zdrowotnym żywności w Polsce. Uważamy także, że niezbędne są kolejne działania zmierzające do wzmocnienia kadrowo-finansowego Inspekcji Weterynaryjnej" - podkreśla KIL-W.