Wielki rynek robi się ciasny dla producentów drobiu
Zdaniem ekspertów amerykański dostęp do chińskiego rynku drobiu nie jest niczym szczególnym. Od półtora roku kolejne kraje uzyskują bowiem pozwolenia na eksport do Państwa Środka.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz uważa, że jest to część chińskiej strategii polegającej na bardzo dużej dywersyfikacji wśród partnerów dostarczających mięso drobiowe.
Koniec marzeń o polskiej potędze w Chinach?
Najnowszym przykładem polityki Pekinu jest podpisana umowa z Francją. Porozumienia gospodarcze opiewające na 15 miliardów dolarów rocznie zawarli sami prezydenci krajów.
W części drobiarskiej pojawiło się pozwolenie na eksport dla 20 francuskich zakładów na wywóz drobiu, wieprzowiny i wołowiny. Zapadła również decyzja o rozszerzeniu protokołu na dostawy kaczek i gęsi oraz foie gras.
Mimo, że porozumienie chińsko-francuskie pozostaje w cieniu zezwolenia na import drobiu przez chińskie podmioty z USA to wydaje się, że - w krótkim czasie - to Francuzi mogą zmienić układ sił na tym wielkim rynku.
Przewidywania oparte są na tym, że francuskie firmy wysyłały drób do Państwa Środka praktycznie przez cały czas (były to relatywnie niewielkie ilości, ale systematycznie dostarczane).
Eksperci KIPDiP uważają zatem, że utrzymywane kontakty handlowe pozwolą drobiarzom z Francji na niemal natychmiastowe przełożenie umowy międzypaństwowej na sukcesy sprzedażowe.
-
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych