Zmowa na rynku wołowiny?
Spadki cen wołowiny to pokłosie załamania eksportu do Turcji, ale Komisja Europejska nie przychyla się do pomocy jej producentom. A Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał sygnały o zmowie cenowej na rynku za niewystarczające do podjęcia "sformalizowanych działań".
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odpowiedział na pismo Lubelskiej Izby Rolniczej w sprawie niskich cen wołowiny na terenie tego regionu. Jak podkreślił, od początku roku mamy do czynienia ze spadkową tendencją cenową zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej, z tym że spadki cen polskiego bydła są głębsze niż w UE.
6. Forum Sektora Wołowiny już wkrótce
"W okresie styczeń - sierpień 2019 r. Polska wyeksportowała do Turcji o 98 proc. mniej mięsa wołowego (jedynie 587 ton) niż w analogicznym okresie 2018 r. (29 tys. ton). Jednocześnie polski eksport mięsa wołowego ogółem w okresie styczeń – sierpień 2019 r., w skali roku, wartościowo i ilościowo obniżył się o ok. 10 proc. (916,9 mln euro; 248,8 tys. ton w wadze produktu)" - wskazał minister Ardanowski.
W związku ze spadkami cen oraz licznymi sygnałami od rolników o zmowie cenowej na rynku wołowiny pomiędzy podmiotami skupującymi, resort w lipcu br. zwrócił się do prezesa UOKiK o uruchomienie procedury antymonopolowej.
Wówczas szef Urzędu przyznał, że i tam trafiają zgłoszenia o zmowie cenowej w tym sektorze rolno-spożywczym. Ale te informacje są niewystarczające do przeprowadzenia "właściwie ukierunkowanych, sformalizowanych działań na podstawie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów".
Branży mięsnej przybywa problemów
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że Polska na unijnym forum wskazała na trudną sytuację producentów wołowiny w Polsce, wnioskując o wsparcie tego rynku. Ale Komisja Europejska w odpowiedzi zwróciła uwagę na szereg czynników przyczyniających się do tych problemów, w tym utratę rynku tureckiego. Dlatego nie przychyliła się do wniosku o pomoc finansową polskim producentom. Zapewniła jedynie, że uważnie śledzi sytuację na rynku.
"Przepisy unijne w zakresie wspólnej organizacji rynków rolnych umożliwiają Komisji Europejskiej podjęcie określonych działań interwencyjnych na rynku wołowiny (skup interwencyjny i prywatne przechowywanie), mających na celu ustabilizowanie sytuacji rynkowej, gdy spełnione zostaną warunki uruchomienia interwencji określone w tychże przepisach. Cena wołowiny w Polsce musiałaby być jednak niższa niż 85 proc. progu referencyjnego (tj. niższa niż 1890,40 euro za tonę), a bieżąca, średnia cena wołowiny w Polsce jest o ok. 50 proc. wyższa" - precyzuje minister rolnictwa.