Producenci mleka w coraz trudniejszej sytuacji
Mleko tanieje z miesiąca na miesiąc. Według Głównego Urzędu Statystycznego w kwietniu jego cena wynosiła 1,02 złoty za litr i była o 12,1 proc. niższa niż w tym samym czasie w 2015 r. oraz o 3,3 proc. niższa niż miesiąc wcześniej.
Hodowcy bydła mlecznego od kilku miesięcy balansują na granicy opłacalności i radzą sobie jak tylko mogą. Jedni zwiększają produkcję, inni zachowują się tak, jak w obliczu groźby przekroczenia kwoty mlecznej czyli oszczędzają na paszach i żywieniu. Obie drogi mogą niestety prowadzić donikąd.
Węgierscy producenci mleka protestują
- Mniejsza opłacalność oznacza dla wielu wyższą produkcję mleka. To naturalny mechanizm samozachowawczy rolnika. Jeżeli jest mniejsza opłacalność, a musimy obsłużyć wszystkie zobowiązania które na nas ciążą, produkujemy więcej. I to jest koło, które prowadzi do katastrofy - mówił dla TVP 1 Mirosław Borowski z Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Wyższa produkcja mleka to mechanizm stosowany nie tylko przez polskich hodowców, ale także europejskich. W efekcie od kilku miesięcy na rynku Wspólnoty obserwujemy wyraźną nadprodukcję tego surowca.
- Nas karmiono tym, że konsumpcja światowa będzie rosła. I tak na prawdę jakby policzyć bilans żywnościowy to tego produktu, w ogóle żywności jest na świecie za mało. To jest kwestia dystrybucji i zamożności konsumentów - podkreślał dla TVP 1 Mirosław Borowski.
Kryzys na rynku mleka powinien uruchomić mechanizmy pomocowe takie jak dopłaty do eksportu poza rynki unijne czy wsparcie bezpośrednie. Ja na razie nie widać jednak żadnych ruchów ze strony Brukseli.
Mleko bez GMO receptą na przetrwanie?
- Staramy się wszyscy znaleźć wyjście. I być może jedynym będzie stworzenie funduszu, który pomoże niektórym rolnikom wycofać się z produkcji mleka - mówił dla TVP 1 prof. Andrzej Babuchowski, prezes Instytutu Innowacji Przemysłu Mleczarskiego.
- Wsparcie zarówno dla producentów mleka jak i producentów trzody chlewnej nie może pochodzić z budżetów poszczególnych krajów, bo my nie jesteśmy w stanie konkurować z bogatszymi państwami Europy - mówił dla TVP 1 Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa.
Zdaniem ekspertów być może sami będziemy mogli wpływać na lepszą sytuację na rynku mleka np. zwiększając jego spożycie. W Europie najwyższe jest ono w Finlandii, gdzie wynosi 113 litrów mleka na osobę rocznie. W Irlandii wynosi ono 106 litrów. Dla porównania w Polsce zaledwie 33 litry.