Producenci mleka już nie walczą o przetrwanie
Ceny skupu mleka w końcu pozwalają hodowcom bydła mlecznego normalnie funkcjonować. Kryzys, który pojawił się bez większych powodów i tak samo się zakończył, właśnie minął. Teraz ma się zacząć stabilizacja - informuje TVP 1.
Produkcja mleka zdaniem wielu rolników jest jedną z najbardziej stabilnych i opłaca się nawet w sytuacjach kryzysowych kiedy cena skupu spada poniżej kosztów. Na szczęście jest już coraz lepiej. Sytuacja powoli zaczęła się zmieniać w lipcu.
Mleko w UE najdroższe od grudnia ubiegłego roku
- Od lipca jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniło się to, bo do końca nikt nie potrafił tego wytłumaczyć. Ale myślę że mieli na to wpływ tacy gracze jak Stany Zjednoczone, przede wszystkim Nowa Zelandia którzy spowodowali, że te ceny zaczęły rosnąć - mówił dla TVP 1 Leszek Hądzlik, prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Produkcja mleka czasie kryzysu nie spadła, ale też nie wrosło znacząco zapotrzebowanie na ten surowiec. Zdaniem Wiktora Szmulewicza, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych jeśli chodzi o cenę mleka widać że rządzi nią świat ekonomii.
Hodowcy bydła mlecznego w tym roku w przeciwieństwie do poprzedniego dysponują także dużo większą ilością zdecydowanie lepszej jakości pasz objętościowych, zwłaszcza kiszonki z kukurydzy i z traw.
Cena przetworów mlecznych pnie się w górę
Ceny mleka powoli rosną. W Polsce w październiku 2016 r. według danych Komisji Europejskiej producenci otrzymywali średnio 28,31 euro/100 kg tj. ok. 1,21 zł/kg. Jednak zdaniem hodowców jeśli będą one zbyt wysokie mogą zachęcać do zwiększania produkcji, co nie jest obecnie pożądane. Jednak jak informuje TVP 1 w najbliższych miesiącach zdaniem ekonomistów mają one stopniowo wzrastać, ale bez znaczących skoków.
- Obserwujemy od wielu lat w instytucie, że koniunktura na rynku mleka zmienia się co dwa lata. Były dwa lata słabsze, więc należy się spodziewać, jeżeli ten cykl będzie utrzymany i nic specjalnego się nie wydarzy, że kolejne dwa lata będzie to powolny wzrost cen skupu - mówił dla TVP 1 prof. Andrzej Kowalski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Ceny skupu mleka zależą także od konsumpcji tego surowca - informuje TVP 1. W ostatnich miesiącach popyt na przetwory mleczne wzrósł, ponieważ ich ceny były niskie. Przy ich wzroście pojawia się więc pytanie, jak zachowa się handel? Wzrost cen przetworów mleczarskich na półkach sklepowych może bardzo szybko i skutecznie obniżyć zapotrzebowanie na te produkty ze strony konsumentów.