Mleczny rekord zagrożony?
Produkcja mleka w minionym roku od początku utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie, mimo niesprzyjających warunków środowiskowych i problemów z zabezpieczeniem bazy paszowej dla krów.
Mleczarnie w 2019 r. mają szansę skupić rekordową ilość surowca. Jak podaje TVP może to być nawet 11,800 mln litrów mleka. Zgodnie z najnowszymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego produkcja w okresie od stycznia do listopada była wyższa niż w 2018 r., jednak w ostatnim analizowanym miesiącu zmalała.
Skup mleka w listopadzie według GUS wyniósł 918,3 mln l. To o 4% mniej niż we wrześniu, ale za to 2,2% więcej niż w listopadzie 2018 roku.
Producenci mleka mogą być zadowoleni
W okresie od stycznia do listopada ubiegłego roku, jak informuje Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka na podstawie GUS, mleczarnie skupiły łącznie 10 837 mln l, tj. o 2,1% więcej niż w analogicznym okresie w 2018 r.
W okresie od stycznia do listopada 2019 roku najwięcej mleka ubyło z województw warmińsko-mazurskiego (544,3 mln l), kujawsko-pomorskiego (326,1 mln l), mazowieckiego (270,1 mln l) oraz wielkopolskiego (258,9 mln l).
Mleko wyprodukowane w innych województwach trafiało głównie na Podlasie (1 564,3 mln l).
Mleczarnie w Unii Europejskiej w krajach UE-28 w październiku 2019 r. skupiły 12 681,5 tys. ton mleka. To o 0,3% więcej niż rok wcześniej oraz o 1,1% więcej niż przed miesiącem.
W okresie od stycznia do października 2019 roku w UE skupiono 133 189,6 tys. ton mleka, tj. o 0,4% więcej niż w analogicznym okresie w 2018 r.
Pięciu największych producentów mleka w UE tj. Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Holandia i Polska, w analizowanym miesiącu skupiło łącznie 7 894,6 tys. ton mleka, tj. o 0,4% więcej niż w październiku 2018 r. Stanowi to 62,3% całego mleka skupionego we Wspólnocie.