Wycinka drzew po nowemu. Posłowie poparli poprawki Senatu
Sejmowa komisja środowiska zarekomendowała w środę poparcie senackich propozycji zmian do noweli ustawy o ochronie przyrody. Zakładają one m.in. wydłużenie z 14 do 21 dni czasu, który przedstawiciel gminy będzie miał na oględziny działki, po zgłoszeniu chęci wycinki drzew.
Nowe prawo zaostrza obowiązujące od początku roku liberalne przepisy dotyczące wycinki na prywatnych gruntach. Posłowie sejmowej komisji poparli wszystkie sześć zmian zaproponowanych przez senatorów.
Koniec z wycinaniem drzew? Kaczyński zapowiada zmianę ustawy
Zgodnie z propozycją Senatu ten termin ma wynosić 21 dni, a nie 14, jak jest obecnie w nowelizacji. Po dokonaniu oględzin gmina będzie miała kolejne 14 dni na wyrażenie ewentualnego sprzeciwu wobec wycinki. Brak sprzeciwu oznaczać ma tzw. milczącą zgodę na przeprowadzenie wycinki.
Kolejna ze zmian, która zyskała pozytywną rekomendację komisji, zmienia wymiary drzew, które będzie można usunąć bez zezwolenia. Nie trzeba będzie uzyskiwać zezwolenia na wycięcie topoli, wierzby, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego, jeśli obwód ich pnia na wysokości 5 cm nie będzie przekraczał 80 cm.
W przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego ten obwód nie będzie mógł przekraczać 65 cm, a w przypadku pozostałych gatunków drzew - 50 cm.
Poparcie zyskała też poprawka, która skraca z 6 miesięcy do 1 miesiąca czas na wydanie przez ministra środowiska rozporządzenia ws. opłat za wycięcie drzew. Do czasu ich ustalenia obowiązywać będą te maksymalne, czyli 500 zł za centymetr drzewa.
PO: pierwszym lobbystą w sprawie wycinki drzew jest Szyszko
Gmina będzie też mogła zakazać wycinki, jeśli drzewo będzie np. cenne przyrodniczo, tzn. będzie nosiło znamiona drzewa pomnikowego. Kryteria, na podstawie których urzędnik będzie mógł wydać taki zakaz, mają zostać określone w rozporządzeniu ministra środowiska, na które minister będzie miał pół roku od wejścia w życie przepisów.
Nowe prawo przywróci też konieczność uzgodnienia z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska zezwolenia na usunięcie drzew w pasie przydrożnym. Wyjątek stanowić będą niektóre gatunki topoli.
Od początku roku obowiązują przepisy, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Przepisy te wzbudziły społeczne protesty.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś