Ekolodzy: nowe Prawo łowieckie szkodliwe dla ludzi i przyrody
20 organizacji przyrodniczych i prozwierzęcych złożyło do Ministerstwa Środowiska miażdżącą krytykę nowelizacji Prawa łowieckiego w Polsce.
"Pomimo oczekiwań społecznych co do ucywilizowania myślistwa oraz konieczności realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nowe Prawo łowieckie w dalszym ciągu jest szkodliwe dla ludzi i przyrody" - informuje WWF Polska.
Ekolodzy podkreślają, że trzecia już próba nowelizacji ustawy, której inicjatorem jest minister-myśliwy Jan Szyszko obnaża "lekceważenie tego resortu wobec społeczeństwa, praworządności i ochrony przyrody".
Senat zgłosił poprawki do nowelizacji Prawa łowieckiego
- wprowadzenia zakazu polowań zbiorowych, których efektem jest wiele rannych, postrzelonych zwierząt oraz płoszenie gatunków objętych ochroną.
- wprowadzenia zakazu dokarmiania zwierząt, jako przyczyny niekontrolowanego wzrostu populacji zwierząt i konfliktów z rolnikami.
- wprowadzenia zakazu używania toksycznej amunicji ołowianej, szkodliwej dla środowiska i ludzi.
- wprowadzenia zakazu udziału dzieci w polowaniach w celu zabezpieczenia najmłodszych przed przypadkowym postrzeleniem i uczestnictwem w niezrozumiałym dla nich cierpieniu i śmierci zwierząt.
- odsunięcia polowań od zabudowań mieszkalnych co najmniej na 500 metrów, dla wzmocnienia bezpieczeństwa osób postronnych.
- zabezpieczenia konstytucyjnego prawa własności, umożliwiającego wyrażenie sprzeciwu właścicieli działek na polowania na ich ziemi.
Rolnicy domagają się nowelizacji ustawy Prawo łowieckie
Podkreślają, że to niejedyne kontrowersje związane z procesem legislacyjnym, zainicjowanym przez ministra Szyszkę.
- Prace nad nowelizacją przypominają czasy komuny. Rzekome konsultacje społeczne w wydaniu resortu polegały na przekazaniu projektu jedynie trzem instytucjom zainteresowanym polowaniami, tj. PZŁ, LP i izbom rolniczym. Na zapoznanie się z materiałami i wniesienie uwag wyznaczono 3 dni robocze. To jawne lekceważenie obywateli zainteresowanych przyrodą i własnym bezpieczeństwem - mówi Zenon Kruczyński z Towarzystwa Ochrony Krajobrazu.
W jego ocenie, projekt ustawy jest niezgodny z konstytucją, prawem polskim i europejskim.
PiS wycofuje swój projekt Prawa łowieckiego
- Nowelizacja nadal nie realizuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Co więcej, właściciel ziemi, który nie życzy sobie polowań na własnej nieruchomości, będzie musiał udowodnić przed sądem, że wynika to z wyznawanej religii lub zasad moralnych. Myśliwskie hobby staje się ważniejsze niż Konstytucja gwarantująca prawo własności i do prywatności - podkreśla Dorota Wiland z Fundacji IUS ANIMALIA
- Minister, który mówi o sobie otwarcie, że myślistwo "wyssał z mlekiem matki", planuje teraz ustalać listę gatunków zwierząt łownych dla "kultywowania tradycji myśliwskich". W XXI wieku na całym świecie planowanie łowieckie opiera się o wyniki badań naukowych i troskę o przyrodę. Nowelizacja to kolejna stracona szansa na ucywilizowanie łowiectwa w Polsce - tłumaczy Paweł Średziński z WWF Polska.