Banki poprawiają ustawę o frankowiczach. Mają swoje propozycje

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agroolska.pl
14-08-2015,9:10 Aktualizacja: 14-08-2015,10:32
A A A

Związek Banków Polskich przedstawi pięć postulatów zmian ustawy o frankowiczach; chce m.in. wprowadzenia kryterium dochodowego, bo "kredyty frankowe oferowano głównie najzamożniejszym" i zmniejszenia określonej w ustawie powierzchni nieruchomości - mówi PAP szef Związku Krzysztof Pietraszkiewicz.

ZBP zrobi to - jak podkreślił Pietraszkiewicz - "pomimo zasadniczego braku akceptacji dla masowego umarzania długów dla osób posiadających wysoką zdolność kredytową".

Banki będą wspierać klientów zadłużonych we frankach

Banki dotrzymają słowa w kwestii wyliczania oprocentowania rat kredytów we frankach szwajcarskich, nie mogą jednak przekroczyć pewnej granicy - podkreślił w rozmowie z PAP prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz....
Pietraszkiewicz ocenił, że wejście w życie uchwalonych przez Sejm regulacji spowodowałoby znaczne straty nie tylko po stronie banków, ale też ich klientów oraz całej gospodarki. Mówił, że jest jednak jeszcze szansa na poprawienie nowych przepisów w Senacie. Dlatego bankowcy będą przekonywać parlamentarzystów do wprowadzenia poprawek do ustawy.

Jak powiedział, bankowcy chcą wprowadzenia w ustawie kryterium dochodowego.

"Tak się składa, że kredyty frankowe były oferowane głównie najzamożniejszej grupie kredytobiorców. Właśnie z tego powodu mechanizm dochodowy ma znaczenie. Jeśli się komuś pomaga w sytuacji nadzwyczajnej, to powinniśmy pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują. Tymczasem beneficjentami przyjętej przez Sejm propozycji tak naprawdę mogą być głównie osoby najzamożniejsze" - argumentował.

Inna propozycja ZBP zakłada, że skorzystać z restrukturyzacji kredytu walutowego będzie można przy kredycie na mniejszą nieruchomość niż uchwalił Sejm. Ustawa stanowi, że w przypadku mieszkania nie może być ono większe niż 100 m kw., a jeśli chodzi o dom - 150 m kw.

Jak zauważył Pietraszkiewicz, zgodnie z danymi GUS przeciętna wielkość mieszkania wynosiła na koniec 2013 r. 73,1 m kw., czyli nawet mniej niż zakładał pierwotnie projekt ustawy (75 m kw.).

Bankowcy mają trzy propozycje dla frankowiczów

Utworzenie funduszy dla osób, które znajdą się w trudnej sytuacji życiowej i dla frankowiczów oraz wprowadzenie możliwości zmiany zabezpieczenia kredytów hipotecznych - to pomysły bankowców na rozwiązanie m.in....
Według szefa ZBP w tej części ustawa powinna być spójna z innymi obowiązującymi dotychczas w Polsce regulacjami dot. polityki państwa "w zakresie wspierania osób podejmujących wysiłek zaspokajania potrzeb mieszkaniowych we własnym zakresie".

"Kolejne rozwiązanie jakie sugerujemy, to możliwość rozłożenia w czasie uprawnień kredytobiorcy do złożenia wniosku klienta w zależności od poziomu LTV - zgodnie z pierwotną propozycją poselską" - stwierdził prezes ZBP.

Według pierwotnej wersji zaproponowanej przez PO przewalutowanie miało być możliwe do 30 czerwca 2020 r. Przez rok od jego wprowadzenia, z programu mogłyby skorzystać osoby, których relacja wartości kredytu do wartości zabezpieczenia przekracza 120 proc. (wskaźnik LTV określający wysokość kredytu w stosunku do wartości zabezpieczenia).

W kolejnym roku z tego rozwiązania skorzystać mogłyby osoby, w przypadku których ta relacja mieści się w widełkach 100-120 proc., a w kolejnym roku jest wyższa niż 80 proc.

Natomiast Sejm ostatecznie uchwalił, że wszyscy kredytobiorcy z LTV powyżej 80 proc. będą mogli od razu składać wnioski o przewalutowanie.

Następny postulat Związku - mówił Pietraszkiewicz - to "zobowiązanie NBP do podejmowania działań w celu umożliwienia bankom zrealizowania zapisów ustawy".

Frankowicze przegrali przed sądem

Warszawski sąd okręgowy oddalił w poniedziałek pozew zbiorowy, jaki przeciw Getin Noble Bank złożyła grupa kilkudziesięciu posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich.    Oddalenia pozwu domagali się pełnomocnicy banku. Stanowisk...
"Trzeba stworzyć rozwiązanie pozwalające na działanie NBP nie tylko w sytuacji kryzysowej. Na to zwracaliśmy wcześniej uwagę i będziemy o to nadal wnosić" - tłumaczył. "Przyjęta ustawa w ogóle tego nie przewidywała" - wskazał Pietraszkiewicz.

Jak mówił, ostatnia propozycja dotyczy terminów, w jakich miałyby być realizowane niektóre dyspozycje ustawy.

"Chodzi m.in. o to, by było 90 dni na udzielenie dla wnioskodawcy przez bank wiążącej odpowiedzi. Takiego okresu umowy wymaga proces wyceny, zebranie odpowiednich zaświadczeń, analiza dokumentów. Terminy zapisane w ustawie są po prostu nierealistyczne" - przekonywał.

Celem uchwalonej ostatnio przez Sejm ustawy o szczególnych zasadach restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych jest umożliwienie restrukturyzacji części walutowych kredytów hipotecznych.

Wiązałoby się to z przewalutowaniem kredytu i obliczeniem różnicy między uzyskaną kwotą, a kwotą zadłużenia posiadaną, gdyby kredyt został udzielony w złotych. Różnica ta, jeżeli będzie wartością dodatnią, ma być umarzana, ale - zgodnie z nieoczekiwanie przyjętą przez Sejm poprawką SLD - koszt tego w 90 proc. miałyby ponieść banki. W pierwotnej wersji była mowa o rozłożeniu kosztów po równo pomiędzy bankiem a kredytobiorcą.

Przyjęcia tych rozwiązań wraz z niekorzystną dla banków poprawką SLD wywołało panikę na giełdzie - akcje banków w dzień pom uchwaleniu ustawy traciły od kilku do ponad 20 proc. KNF szacuje, że zmiany będą kosztować sektor bankowy blisko 22 mld zł. W pierwotnej wersji zakładano 9-9,5 mld złotych.

Obecnie ustawa trafiła do Senatu, który ma się nią zająć na początku przyszłego miesiąca.

Poleć
Udostępnij