Pomoc suszowa będzie też wypłacana po nowym roku
Do 29 listopada ARiMR przyjmuje wnioski od rolników o przyznanie pomocy suszowej. Dotychczas wypłacono 500 mln zł, pozostali rolnicy otrzymają środki w I kwartale 2020 r. - poinformował Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
Jak mówił polityk kończy się okres przyjmowania wniosków o rekompensatę strat spowodowanych suszą. - Mam nadzieję, że wszyscy rolnicy, którzy mieli oszacowane starty złożyli wnioski. Została wypłacona kwota 500 mln zł, która była pierwszą transzą pomocy - powiedział.
Stacje to klucz do pomocy suszowej. Musi ich przybyć
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła nabór wniosków o pomoc suszową 1 października. Miał trwać do końca miesiąca, po czym szef resortu dwukrotnie przesuwał termin zakończenia naboru.
Powodem było niezakończenie szacowania strat przez specjalne komisje. Ostatecznie wnioski można składać tylko do piątku.
Jak tłumaczył Ardanowski, w tej chwili skończyły się środki, które można było uruchamiać w ramach funduszy de minimis. Jest to pula, w ramach której państwo może pomagać rolnikom ze środków krajowych. Rozliczana jest w okresie trzyletnim. Ponieważ pula już się wyczerpała, na nowe środki trzeba czekać do nowego roku.
Minister zaznaczył, że pieniądze poza formułą de minimis wpisane są do prowizorium budżetowego na 2020 rok i będą realizowane w pierwszym kwartale następnego roku. - Wszystkie należne rolnikom środki do nich trafią - zapewnił.
Zwrócił uwagę, że trudną niekiedy sytuację finansową rolników łagodzi wypłacanie zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich. Przekazano już ok. 8 mld zł, a do końca miesiąca ARiMR wypłaci 10,5-11 mld zł. - Jest to zastrzyk, który ma pomóc gospodarstwom w utrzymaniu płynności - stwierdził Ardanowski.
Z ostatnich szacunków wynika, że z powodu klęski suszy ucierpiało ok. 300 tys. gospodarstw, a straty wystąpiły na powierzchni ok. 4,8 mln hektarów.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś