Będzie kasa na obronę potencjału produkcji rolnej
Rolnicy z terenów bezpośrednio zagrożonych afrykańskim pomorem świń (ASF) będą mogli starać się o dotacje na ogrodzenia hodowli i budowę niecki do dezynfekcji. Przed spółkami wodnymi otworzy się zaś szansa na dofinansowanie do zakupu sprzętu.
W fazie konsultacji społecznej i opiniowania znalazł się projekt rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy finansowej na operacje typu "Inwestycje zapobiegające zniszczeniu potencjału produkcji rolnej" w ramach poddziałania "Wsparcie inwestycji w środki zapobiegawcze, których celem jest ograniczenie skutków prawdopodobnych klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof" objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
Żeby wygrać z ASF, trzeba odstrzelić jak najwięcej dzików
Na płot i nieckę
Po pierwsze ma ona dotyczyć rolników mających nieruchomość na obszarze ochronnym, obszarze objętym ograniczeniami oraz obszarze zagrożenia jeśli chodzi ASF, gdzie prowadzą oni chów lub hodowlę świń na poziomie co najmniej 300 sztuk (obliczonym średniorocznie).
W grę wchodzi tu wykonanie ogrodzenia chlewni o długości maks. 1500 m (każdy kolejny metr nie będzie już dotowany), o wysokości co najmniej 2 m, na podmurówce lub z wkopanym krawężnikiem, zabezpieczonego przed przedostaniem się zwierząt (w tym podkopaniem).
Wsparciem objęte może być również utworzenie lub modernizacja niecki dezynfekcyjnej, funkcjonalnie związanej z chlewnią, zapewniającej zabezpieczenie przed przesiąkaniem środka dezynfekcyjnego do podłoża i przed działaniem na ten środek czynników zewnętrznych (w tym przez zadaszenie). Niecka ma mieć wymiary odpowiednie do szerokości i wysokości pojazdów przez nią przejeżdżających.
Hogan: Polska nie ma planów w sprawie ASF. Jurgiel: to nieprawda
Maksymalne dofinansowanie na jednego beneficjenta to 100 tys. zł
Na traktor, kosiarkę
Znacznie więcej, bo aż 500 tys. zł będą mogły dostać spółki wodne (oraz ich związki), jeżeli ich członkami w większości są rolnicy oraz zostały one powołane do "ochrony gospodarstw członków przed powodzią, melioracji wodnych oraz prowadzenia racjonalnej gospodarki wodnej na obszarach zmeliorowanych należących do członków".
Dotowany w tym zakresie będzie zakup nowego sprzętu do utrzymywania urządzeń wodnych, służących zabezpieczeniu przed zalaniem, podtopieniem przez deszcz nawalny czy powódź, w tym w szczególności: koparek, ciągników, rębaków do drewna, kos spalinowych oraz osprzętu do kosiarek i ciągników (w tym kosiarek, odmularek, przyczep).
Jałmużna zamiast prawdziwej pomocy dla hodowców w związku z ASF
Liczą się punkty
Warto dodać, że pomoc na operacje opisane powyżej dotyczy zadań o planowanej wysokości kosztów kwalifikowanych powyżej 10 tys. zł.
Nabór wniosków o wsparcie tym zakresie zgodnie z harmonogramem PROW przewidziany jest na III kwartał br. Oczywiście zrealizuje go Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Kolejność na listach starających się o dofinansowanie będzie ustalana na podstawie punktacji ich wniosków. Jeżeli chodzi o rolników, głównym kryterium ma być liczba świń - najlepiej ich mieć 800 (to gwarantuje maksymalną ocenę). Większe stada uznano za bardziej rentowne i mniej potrzebujące wsparcia.
Natomiast spółki wodne punktowane będą pod kątem głównie powierzchni gruntów, które są pod ich opieką. Im większa, tym lepiej dla wnioskodawcy.