Żołnierze kazali odstrzelić dziki, jelenie i lisy
Amerykańscy żołnierze budujący tarczę antyrakietową w Redzikowie twierdzą, że zwierzęta wchodzą na teren bazy i czynią szkody. Zaapelowali o ich usunięcie, a radni sejmiku województwa pomorskiego zgodzili się na to.
Nie wszyscy samorządowcy byli jednak za takim rozwiązaniem. Jak informuje Polsat News przeciwko ostrzałowi dzików, jeleni i lisów była m.in. radna PiS Anna Gwiazda, siostra byłego opozycjonisty Andrzeja Gwiazdy.
Domagają się anulowania odstrzału bobrów
- Absurdalna rzeź zwierząt - argumentowała podczas obrad sejmiku. Dodała, że zamiast je zabijać wokół bazy powinno powstać przyzwoite, monitorowane ogrodzenie. Wystosowała w tej sprawie listy m.in do ministra obrony narodowej.
Z kolei Krzysztof Pałkowski, wiceszef departamentu środowiska i rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku tłumaczy, że zwierzęta muszą być usunięte, bo zagrażają bezpieczeństwu.
- Niszczą infrastrukturę wojskową, zwłaszcza różnego typu urządzenia elektroniczne, które są instalowane w bazie, co wpływa na bezpieczeństwo służb i docelowo lotów - wymienia powody, dla których zwierzęta trzeba odstrzelić.
Z terenu bazy ma zostać ostatecznie usuniętych 150 zwierząt - podaje na koniec Polsat News.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: Polsat News