Złodziei młodego byka gospodarz zobaczył w... telewizji
Telewizja odegrała bardzo ważną rolę w zatrzymaniu złodziei, którzy ukradli młodego byka z jednego z gospodarstw w gm. Sułkowice (pow. myślenicki, woj. małopolskie). W swoim odbiorniku wypatrzył ich właściciel zwierzęcia.
60-latek w październiku postanowił sprzedać konia i ogłosił to w internecie. Szybko pojawili się potencjalni kupcy i przyjechali dobić targu. Oglądać zwierzę przyjechało aż pięciu mężczyzn.
Cielak, sadzonki i części do ciągnika zginęły z gospodarstw
"Transakcja przebiegła pomyślnie, ale kupującym spodobał się młody byczek, który był w stajni. Za niego nie zamierzali już płacić, więc zajmując właściciela sprzedażą konia, uprowadzili byka. Kiedy wieczorem właściciel zorientował się, że zwierzęcia nie ma w stajni, pomyślał, że uciekło. Poszukiwania nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu. Poszkodowany zaczął zatem podejrzewać, że byka ukradli mu mężczyźni, którzy kupili konia" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Myślenicach.
Stróże prawa po zgłoszeniu zajęli się sprawą. Dochodzenie było utrudnione, ponieważ mężczyzna nie spisał żadnej umowy ani danych kupujących. Nie miał informacji o tym, jak się nazywali i skąd byli. Pamiętał tylko kolor pojazdu, jakim przyjechali.
"Przełomowy okazał się jeden z programów nadawanych w telewizji, gdzie poszkodowany zobaczył dwóch mężczyzn, którzy kupowali od niego konia oraz samochód, którym go przewozili. Tę informację od razu przekazał policjantom" - podaje myślenicka KPP.
Dzięki temu funkcjonariusze szybko ustalili nazwiska i adresy uczestników transakcji. Podczas przeszukań znaleźli byka, który cały i zdrowy przebywał na jednej z posesji w powiecie nowotarskim. wierzę wróciło do prawowitego właściciela. Pięciu "kupców" usłyszało natomiast zarzuty kradzieży, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl