Zatruta woda i ryby. Ogromny cios dla hodowców

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
27-12-2021,17:05 Aktualizacja: 27-12-2021,15:17
A A A

Policja, urzędnicy i państwowe inspekcje zostały zawiadomione o najprawdopodobniej zatruciu wód w rzece i jeziorze pod Maszewem (pow. goleniowski, woj. zachodniopomorskie), co skutkowało śnięciem ryb m.in. w gospodarstwach hodowlanych.

Zdarzenie miało miejsce tuż przed świętami, czyli w okresie, gdy ryby miały trafić na sprzedaż i na wigilijne stoły. Straty hodowców są więc bardzo bolesne.

Zanotowało je m.in. Gospodarstwo Rybackie Wisławie, w ramach którego funkcjonują stawy hodowlane i basen magazynowy do utrzymywania żywych, odłowionych ryb, zasilany wodami z rzeczki Leśnica.

"UWAGA!!! W wyniku zatrucia rzeki Leśnica 20 grudnia 2021 r., byliśmy zmuszeni zebrać z naszego basenu (magazynu) prawie 4 tony śniętych ryb różnych gatunków (w tym: karp, amur, lin, okoń, szczupak, karaś zloty oraz tołpyga" - powiadomiło gospodarstwo na swoim facebookowym profilu.

zanieczyszczenie rzek, Wody Polskie, wody opadowe i roztopowe

Kto truje rzeki? Wody Polskie sprawdzają rury

Ponad 20 tysięcy różnych rur, które uchodzą do polskich rzek, co może przekładać się na ilość zanieczyszczeń, zidentyfikowali przedstawiciele Wód Polskich. W sprawie ponad 1/3 urządzeń podjęte będą działania administracyjne....
Ryby trzeba było zutylizować. A o całym zajściu gospodarze powiadomili policję, wojewódzki inspektorat ochrony środowiska, powiatowy inspektorat weterynarii, Urząd Miasta w Maszewie oraz przedsiębiorstwo Wody Polskie. Próbki wody miał zbadać Zakład Higieny Weterynaryjnej w Poznaniu.

"Wszystkich naszych starych i nowych klientów przepraszamy za anulowanie ich obecnych zamówień związanych z zakupem u nas żywego karpia, z którego byliśmy tak dumni przez ostatnie lata. Dzięki Waszemu wsparciu, licznym słowom otuchy oraz bezinteresownej pomocy, wrócimy silniejsi. Żal tylko tych ryb, bo co one temu winne" - napisali poszkodowani gospodarze.

Jak przekazały lokalne media, podobna sytuacja wystąpiła również u innych hodowców zasilających swoje stawy wodami Leśnicy. Tam również nie było mowy o zarobku ze sprzedaży ryb, a doszły jeszcze koszty ich utylizacji.

Ponadto – jak się okazało – zatrute zostały też wody maszewskiego jeziora, w wyniku czego zauważono śnięte ryby. Tamtejsze koło Polskiego Związku Wędkarskiego informowało o zakazie połowu i spożywanie ryb z tego akwenu.

Trwa wyjaśnianie tej zagadkowej sprawy. Wiele wskazywało początkowo na celowe zatrucie wód.

 

Poleć
Udostępnij