Zagraniczna kapusta z robakami. Rolnicy z Podlasia i internauci komentują
Popularni bohaterowie serialu "Rolnicy. Podlasie" i inni internauci oceniali kapustę, którą przedstawiciele AGROunii kupili w dyskoncie, wytykając jej jakość.
Na to warzywo pochodzące z Hiszpanii rolniczy działacze zwrócili uwagę w jednym ze sklepów sieci "Biedronka", wskazując m.in. na żyjące i ruszające się w niej robaki.
Biedronka ukarana za wykorzystywanie przewagi kontraktowej
- To jest tantniś. Robak, który nie powinien być na kapuście. I te wszystkie dziury są wygryzione przez niego. Są tu też jego odchody. I to się wszystko przywozi do nas. Czy ta kapusta jest lepsza od naszej? Gdzie są inspekcje? - pyta na filmie nagranym w sklepie Michał Kołodziejczak, lider organizacji.
Zapewnił, że wykupił całą partię kapusty, by nie robić kłopotów załodze dyskontu. Odwiedzonych później bohaterów serialu "Rolnicy. Podlasie" zapytał, czy coś można zrobić z tym towarem
- Nawet i w łeb palnąć. A co to za kapusta... - ocenił Eugeniusz Onopiuk. - Żadna - dodawał jego syn Andrzej.
Sporo komentarzy napisali także internauci, choć byli już w swoich opiniach podzieleni. "Kapusta z robakami, tak jak jabłka, najzdrowsza. Przynajmniej wiadomo, że niepryskana chemią. Nie ma z czego robić afery" - wskazywała cześć z nich.
Inni narzekali na góry zagranicznych, kiepskiej jakości produktów żywnościowych zalewających polskie sklepy. "Taka jest polityka, żeby polskich rolników wytępić, a promować z zagranicy. Co się dziwić, że ludzie masowo chorują od tej trucizny".
Nie zabrakło też prześmiewców. "To kapusta z wkładką mięsną, idealna na bigos", "Produkt dla wegetarian, z dodatkowym białkiem" - żartowali internauci.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl