Wycinka drzew w gospodarstwie zakończyła się tragedią
Podczas wycinki drzew doszło do tragicznego wypadku. 41-letni mężczyzna odniósł poważne obrażenia. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować mu życia.
Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę (1 kwietnia) we wsi Karwodrza (pow. tarnowski, woj. małopolskie). Wtedy to właściciel posesji poprosił znajomego o pomoc przy wycince drzew za domem.
Śmiertelny wypadek przy wycince drzew
„Jeden z nich wycinał drzewa piłą łańcuchowa, drugi odciągał podcięte drzewa liną, aby te upadały w żądanym kierunku. Niestety, w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności upadające drzewo spadło na 41-latka. Po otrzymaniu zgłoszenia o wypadku na miejsce zostały zadysponowane liczne siły ratowników. Jako pierwsi przybyli strażacy-ochotnicy. Lądował tam także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego” – opisuje sytuację Komenda Miejska Policji w Tarnowie.
Przez kilkadziesiąt minut prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa, ale mężczyzny nie udało się uratować. W wyniku obrażeń zmarł na miejscu.
„Wiosenny okres to czas porządkowania swoich posesji, ogrodów po zimie. Używane maszyny i urządzenia mechaniczne mogą spowodować obrażenia. Wykonując wiosenne prace, należy zwrócić uwagę na własne bezpieczeństwo, a także osób będących w pobliżu, by nie doszło do takich tragedii” – podsumowują tarnowscy stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl