Wojciechowski wciąż wierzy, że zostanie komisarzem UE do spraw rolnictwa
Janusz Wojciechowski, kandydat na unijnego komisarza wciąż spodziewa się pozytywnej reakcji w Parlamencie Europejskim na swoje odpowiedzi na dodatkowe pytania europosłów w sprawie rolnictwa w UE.
- Przygotowałem odpowiedzi, zostaną przekazane wieczorem do Parlamentu Europejskiego. Pytania dotyczyły głównie kwestii związanych z wdrażaniem Wspólnej Polityki Rolnej, nowych regulacji - powiedział w piątek polityk.
PiS będzie walczyć o Wojciechowskiego. Sporo emocji w PE
- Częściowo dotyczyły kwestii, które były podnoszone podczas wysłuchania, częściowo pojawiały się nowe. Na wszystkie udzieliłem odpowiedzi. (...) Liczę się z tym, że odpowiedzi pisemne mogą wystarczyć, ale mogą też wymagać doprecyzowania. Jestem gotowy przedstawić je bardziej szczegółowo, od następnego wysłuchania - dodał.
Wojciechowski stwierdził. że spodziewa się pozytywnej reakcji na odpowiedzi.
- Oczywiście trudno zadowolić wszystkich. Właściwie większość kwestii dotyczących polityki rolnej to są kwestie budzące kontrowersje, podziały polityczne. Choćby to, jak daleko ma sięgać renacjonalizacja, czyli jak daleko ma sięgać zwiększenie kompetencji państw członkowskich. O to się toczą polityczne spory - wskazał kandydat na komisarza UE ds. rolnictwa.
Podkreślił, że projekt Komisji Europejskiej dotyczący reformy unijnej polityki rolnej znajduje się w PE i jest wiążący dla nowej KE.
Rząd dalej stawia na Wojciechowskiego
- Stąd też w moich odpowiedziach dużo było o otwarciu na dialog, bo to jest faza tego dialogu, który toczy się między Komisją i Parlamentem. Sprawa jest na razie Parlamencie i w Radzie. To jest już w tej chwili ten etap procedury legislacyjnej. To, co było niekiedy w czasie wysłuchania postrzegane jako brak konkretów, było wynikiem akurat tej specyficznej sytuacji. To trudna sytuacja - z jednej strony jest związanie propozycjami KE, z drugiej potrzeba rozmowy, która by te propozycje poprawiła - wskazał Wojciechowski.
Jego zdaniem miało to wpływ na odbiór jego wystąpienia wśród niektórych eurodeputowanych. - Żadne z wysłuchań kandydatów na komisarzy nie odbyło się jeszcze w takim momencie: między złożeniem propozycji Komisji a decyzjami Parlamentu - wskazał.
Odpowiedzi Wojciechowskiego muszą zostać przetłumaczone na wszystkie języki UE, dlatego koordynatorzy grup politycznych w komisji rolnej PE wraz z jej przewodniczącym spotkają się, by je ocenić, dopiero w poniedziałek po południu.
Wojciechowski ma małe szanse na zostanie komisarzem
Przesłuchanie Wojciechowskiego z 1 października trwało ok. 2,5 godziny. Z sali padło wiele pytań dotyczących reformy Wspólnej Polityki Rolnej, umów handlowych z innymi krajami i organizacjami, klimatu, środowiska i dopłat.
Polak nie uniknął też pytania o wcześniejsze dochodzenie Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) wobec niego. Przekonywał, że zostało zakończone i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Stworzenie unijnej strategii dla rolnictwa, ochrona rolników przed skutkami działania umów handlowych i promowanie ekologicznego rolnictwa to niektóre z postulatów, które zaprezentował na przesłuchaniu.
Część europosłów zadających pytania nie była jednak zadowolona ze zbyt ogólnych ich zdaniem odpowiedzi kandydata, zarówno tych wygłaszanych przed komisją rolnictwa, jak i przesłanych wcześniej na piśmie.
W rezultacie Wojciechowski nie dostał we wtorek zielonego światła od koordynatorów komisji rolnictwa, co mogłoby zakończyć procedurę jego przesłuchania. Europosłowie zażądali, by odpowiedział na dodatkowe pytania pisemnie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś