Utopił psa w jeziorze. Nawet 5 lat może spędzić w więzieniu
65-letni mieszkaniec Przechlewa (pow. człuchowski, woj. pomorskie) może spędzić nawet 5 lat w więzieniu za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Utopił zwierzę w jeziorze Rąbki.
Zwłoki psa w worku nad tym akwenem znalazł przypadkowy spacerowicz.
Wezwani na miejsce policjanci zabezpieczyli wszystkie dowody. A przeprowadzona później sekcja zwłok potwierdziła ich przypuszczenia, że czworonóg został żywcem wsadzony do worka, a następnie wrzucony do jeziora.
Po ośmiu latach przyjęto ustawę o ochronie zwierząt
Na podstawie zebranych informacji oraz sygnałów docierających od mieszkańców powiatu funkcjonariuszom pracującym nad tą sprawą udało się ustalić właściciela psa, który został zatrzymany. 65-letni mieszkaniec Przechlewa usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Według śledczych, przyznał się, że utopił podopiecznego w jeziorze.
Warto przypomnieć, że za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Niestety, topienie to wciąż stosowany na wsiach sposób na pozbywanie się zwierzaków domowych, zwłaszcza szczeniąt i kociąt. Drugą tak drastyczną metodą pomniejszania inwentarza jest zakopywanie żywych zwierząt. Na szczęście coraz częściej takie przestępstwa wychodzą na jaw, bo też coraz częściej reagują na nie np. sąsiedzi.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl