Tysiące pszczół na dachu urzędu w środku miasta i 30 litrów miodu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
27-07-2016,9:45 Aktualizacja: 27-07-2016,10:12
A A A

Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego ma już za sobą pierwszą zbiórkę miodu z pasieki umieszczonej na dachu swojej siedziby w centrum Torunia.

Rezultat pracy blisko 150 tysięcy pszczół to ponad 30 litrów pysznego miodu.

- Promujemy idee hodowli pszczół w miastach. Wspólnie z pszczelarzami chcielibyśmy rozpropagować naszą akcję na szerszą skalę, by podobne pasieki powstawały również w innych częściach regionu, także w ogródkach działkowych, czy przydomowych. Pszczelarstwo to świetne hobby i doskonały sposób na odstresowanie - mówi marszałek Piotr Całbecki.

pszczoły, bartnictwo, Podlaskie, dzikie pszczoły, przyroda, Lasy Państwowe

Wzrasta świadomość na temat roli i znaczenia pszczół w przyrodzie

Wzrost świadomości społecznej o roli i znaczeniu pszczół w przyrodzie i rosnące zainteresowanie samym bartnictwem - to tylko niektóre efekty projektu "Tradycyjne bartnictwo ratunkiem dzikich pszczół w lasach",...
Pięć uli, które od maja stoją na dachu urzędu przy placu Teatralnym w Toruniu to jedyna taka pasieka w mieście. Fachową opiekę nad pszczołami zapewnia Regionalny Związek Pszczelarzy w Toruniu.

Ule przekazał nieodpłatnie producent sprzętu pszczelarskiego Tomasz Łysoń, natomiast rodziny pszczele zasiedlono przy pomocy pasieki hodowlanej z ODR Zarzeczewo (3 rodziny pszczele) oraz prezesów regionalnych związków pszczelarzy z Bydgoszczy i Włocławka (po jednej rodzinie pszczelej) - informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Związki pszczelarzy z Bydgoszczy, Torunia i Włocławka to tegoroczni laureaci Nagrody Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego w kategorii Rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich.

Ule na balkonie, miejska hodowla pszczół, włochy, mediolan

Ule na balkonie i miejska hodowla pszczół coraz popularniejsze

Hodowla pszczół w miastach, nawet na balkonie czy w ogrodzie na dachu, staje się coraz popularniejsza we Włoszech. Wystarczy zainwestować około 400 euro, by rocznie uzyskać nawet 10 kilogramów miodu. Coraz więcej osób chce...
- Miodobranie to najsłodszy dzień dla pszczelarza - tłumaczy Tadeusz Dussa, prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy w Toruniu, który opiekuje się pasieką. - Rozpoczynamy je od wybierania ramek z ula, odsklepiamy miód, poddajemy go wirowaniu i przecedzamy przez sita. Następnie powinien odstać dwóch-trzech dni i dopiero wtedy przelewamy go do słoików - dodaje.

Wysoką jakość miodu zapewne potwierdzą specjalistyczne badania w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Puławach. Dopiero wtedy produkt trafi na stoły między innymi wychowanków domów dziecka oraz partnerów samorządu województwa.

Ule w centrach europejskich miast pojawiają się coraz częściej. Także i w Polsce od kilku lat zwiększa się ilość pasiek na obiektach miejskich. Pojawiają się na budynkach hotelowych, restauracyjnych oraz urzędach.

W świecie obserwuje się katastrofalne, masowe wymieranie pszczół, które dotyka także i Polskę. Ekolodzy przypominają, że zawartość co czwartej łyżki na naszym stole, w końcowym efekcie, zawdzięczamy pracy tych owadów.

Poleć
Udostępnij