Transport buraków pod specjalną kontrolą
Mandaty dla kierowców i postępowania wyjaśniające, zagrożone karami administracyjnymi w wysokości do 15 tys. zł - tak kończyły się w większości przypadków kontrole pojazdów ciężarowych przewożących buraki cukrowe.
Trwa sezon na zwożenie wykopywanych z pól buraków do cukrowni. Pogoda mocno utrudnia załadunek (w niektórych miejscach wręcz uniemożliwia), ale i tak sznury ciężarówek i ciągników z wyładowanymi przyczepami podążają do fabryk.
Transport zwierząt pod lupą inspekcji. Nie jest najgorzej
Plantatorzy buraków w większości zlecają odtransportowanie swoich plonów innym podmiotom. Część z ich robi to jednak we własnym zakresie (zwłaszcza jeśli posiada tiry), a nawet świadczy usługi dla sąsiadów i innych okolicznych rolników. Kierowcy muszą mieć się na baczności, bo aktywni są ostatnio inspektorzy transportu drogowego.
Bydgoscy mundurowi od początku listopada prowadzą kontrole normatywności pojazdów w powiatach nakielskim, mogileńskim i inowrocławskim, ze szczególnym uwzględnieniem przewożących buraki. Surowiec w tym regionie transportowany jest do cukrowni w Nakle nad Notecią oraz Kruszwicy.
"W trakcie trzydniowych działań inspektorzy ITD skontrolowali 14 pojazdów. W 11 przypadkach stwierdzono przekroczenie dopuszczalnych parametrów, związane zarówno z naciskami na poszczególne osie pojazdów, jak i z przekroczeniem dopuszczalnej masy całkowitej. W trzech przypadkach nie wszczęto postępowań administracyjnych z uwagi na przekroczenia wyłącznie nacisku osi pojazdu przy przewozie ładunków sypkich i nakazano usunięcie z pojazdu nadliczbowego towaru" - relacjonuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Jego przedstawiciele dodają, że przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej w skontrolowanych pojazdach wahały się od 4 do 6 ton przy dopuszczalnej masie całkowitej tych wozów na poziomie 40 ton.
"Wszystkie z skontrolowanych pojazdów zostały doprowadzone do stanu zgodnego z normatywnością jeszcze w trakcie kontroli. W stosunku do przewoźników, których pojazdy były przeładowane, wszczęto postępowania wyjaśniające, zagrożone karami administracyjnymi do 15 tys. zł. Na kierowców przeładowanych pojazdów nałożono stosowne mandaty" - podsumowuje GITD.