Traktorzysta zawadził widłami autobus. Drugi wywrócił wóz z deskami
Traktorzysta, mając 1,4 promila alkoholu w organizmie, źle ocenił odległość i zawadził widłami o przejeżdżający autobus. Kłopoty mają także inni kierowcy ciągników, przyłapani przez policję.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Puławach (woj. lubelskie) został 7 czerwca powiadomiony o kolizji autobusu i ciągnika rolniczego na terenie gminie Żyrzyn. Jak ustalił wysłany na miejsce patrol, 29-latek kierujący ciągnikiem rolniczym, wyjeżdżając z posesji, zawadził widłami o przejeżdżający autobus komunikacji miejskiej. W rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, iż "wydawało mu się, że się wyrobi".
Traktorzysta z samego rana miał już 2 promile
- Przyczyna złej oceny odległości wyszła na jaw po badaniu na trzeźwość. Kierujący ciągnikiem miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Kierowca autobusu był natomiast trzeźwy. Nikomu nic się nie stało. Policjanci zatrzymali traktorzyście prawo jazdy. Będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna - poinformowała podkom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy puławskiej KPP.
Kilka dni wcześniej stróże prawa z Kolbuszowej (woj. podkarpackie) otrzymali informację, że drogą relacji Korczowiska - Zielonka ma poruszać się ciągnik rolniczy, którego kierowca może być nietrzeźwy. Kiedy dojechali na miejsce, zauważyli stojący na poboczu ciągnik, a w przydrożnym rowie wóz załadowany częściowo deskami. Przy pojeździe dwóch mężczyzn ładowało znajdujące się obok deski. Obaj zostali wylegitymowani.
"Oświadczyli, że ciągnikiem kierował 46-latek, który wjechał do przydrożnego rowu, aby uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem. Mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, a ciągnik miał jedynie połowę tablicy rejestracyjnej. Obydwaj mężczyźni zostali doprowadzeni do kolbuszowskiej jednostki. Badanie 46-latka wykazało 2,74 promila alkoholu w jego organizmie, a u jego 29-letniego kolegi ponad promil. W sprawie prowadzone jest dalsze postępowanie" – podała kolbuszowska KPP.
Młody traktorzysta zginął na miejscu
Natomiast prowadzący ciągnik mieszkaniec powiatu wadowickiego (woj. małopolskie), którego podróż policjanci zastopowali 4 czerwca na terenie gminy Lanckorona, "wydmuchał" ponad 2,6 promila alkoholu. Dodatkowo podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl