Traktorzysta wjechał w płot i zasnął. Miał ponad 4 promile
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał 38-letni traktorzysta, zatrzymany przez policjantów z Jarocina (woj. wielkopolskie). Kompletnie pijany, zasnął po tym jak wjechał na posesję przez płot.
- Policjanci, którzy udali się do Kadziaka, zastali na miejscu niecodzienny widok. Kierowca ciągnika rolniczego marki Belarus wjechał na posesję wraz z okalającą ją częścią ogrodzenia, niszcząc przy tym kilka drzew ozdobnych - relacjonuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Traktorzyści w opałach. Kolizja z karetką, wywrotka w lesie
Gdy stróże prawa podeszli do maszyny, by porozmawiać z szoferem, okazało się, że śpi.
- Unosząca się woń alkoholu, problemy z wyjściem z pojazdu i utrzymaniem się na nogach były podstawą do przeprowadzenia badań stanu trzeźwości 38-latka. Wynik, który pojawił się na wyświetlaczu przyrządu do pomiaru alkoholu w wydychanym powietrzu, wprawił policjantów w osłupienie. Okazało się, że mężczyzna ma w sobie 1,99 mg/l, co daje 4,2 promila - opisuje policjantka.
Traktorzysta usłyszy zarzut kierowania pojazdem po pijanemu, za co grożą 2 lata pozbawienia wolności. Straci też uprawnienia do jazdy na minimum 3 lata, a dodatkowo nie ominą go konsekwencje finansowe.
W ostatnich tygodniach na naszych drogach nie brakowało pijanych w sztok traktorzystów. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kątach Wrocławskich (woj. dolnośląskie) ujęli 69-letniego mężczyznę, który po opuszczeniu kabiny ledwo trzymał się na nogach. Miał 2,2 promila. Przyznał, że spożył kilka piw i nie posiada przy sobie uprawnień do kierowania traktorem.
Ponad 2 promile "wydmuchał" również kierowca ursusa zatrzymany do rutynowej kontroli przez policjantów z Nakła nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). 59-latek w ogóle nie miał uprawnień do prowadzenia ciągników.
Nawet pogranicznicy przyłapali nietrzeźwego traktorzystę. Patrol z Placówki Straży Granicznej w Barcianach (woj. warmińsko-mazurskie) dostrzegł przemieszczający się "wężykiem" ciągnik i natychmiast przerwał tę jazdę. 29-letni kierowca rolniczego pojazdu miał ponad 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl