Terytorialsi szkolą leśników na wypadek wojny
Generał broni Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Józef Kubica, p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych podpisali porozumienie w sprawie współpracy. Chodzi o cykl szkoleń proobronnych dla leśników.
Dokument sygnowano w Centrum Szkolenia Strzeleckiego Lasów Państwowych w Plaskoszu koło Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie).
- Lasy Państwowe i leśnicy od zawsze i w każdej sytuacji pozostają do dyspozycji państwa. Szkolenia obronne, które rozpoczynamy z WOT, to nie nowość. Takie kursy odbywały się już przed laty. Kontynuujemy najlepsze tradycje Przysposobienia Wojskowego Leśników - podkreślił Józef Kubica.
Jak dodał, leśnicy doskonale znają teren i niemal każdą leśną ścieżkę. Z kolei żołnierze wiedzą, jak posługiwać się bronią, znają taktykę i potrafią szybko reagować, gdy pojawia się niebezpieczeństwo.
- Dlatego szkolenia organizowane przez WOT niosą obopólne korzyści dla organizacji, które reprezentujemy - zaznaczył Kubica.
Mobilizacja leśników. Pomogą na wschodniej granicy
Zatrudniające ok. 26 tysięcy ludzi Lasy Państwowe są jednostką przewidzianą do militaryzacji. Na czas mobilizacji leśnicy mają wyznaczone ściśle określone zadania..
- Należą do nich np. zaopatrzenie gospodarki narodowej w surowiec drzewny, m.in. na potrzeby utrzymania infrastruktury drogowej i kolejowej czy realizowanie zadań wynikających z obowiązków państwa-gospodarza wojsk sojuszniczych na terenach administrowanych przez Lasy Państwowe - wymienił Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.
I zwrócił uwagę, iż w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego, dla większości pracowników Lasów Państwowych stosunek pracy zamienia się w stosunek służby.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl