System ubezpieczeń rolnych wymaga szybkiej zmiany
Dokładanie bez końca pieniędzy do nie do końca wydolnego systemu ubezpieczeń rolnych nie jest dobrą drogą - ocenił Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa.
Polityk odniósł się w ten sposób do sugestii posłów, że należy zwiększyć pulę środków przeznaczoną na dopłaty do ubezpieczeń rolnych upraw i zwierząt.
Rząd nie dołoży pieniędzy do ubezpieczenia upraw i zwierząt
Bartosik wskazał też, że z roku na rok rośnie ryzyko towarzystw ubezpieczeniowych, które oferują ubezpieczenia rolne, dlatego należy zastanowić się nad zmianą systemu.
- To ryzyko z roku na rok rośnie i trzeba zastanowić się nad zmianą całego systemu, bo dokładanie pieniędzy do obecnego systemu nie rozwiąże problemu. Przed nami jest praca, aby zastanowić się, jak system ubezpieczenia rolników i ich upraw miałby wyglądać - stwierdził Bartosik.
Poinformował, że w ubiegłym roku firmy ubezpieczeniowe na wypłaty odszkodowań dla rolników przeznaczyły około 600 mln zł.
W ustawie budżetowej na 2021 r. na dopłaty do ubezpieczeń rolnych zaplanowano 400 mln zł, co jak tłumaczył wiceminister, wynika z możliwości budżetu państwa. Dodał, że kwota została już w pełni rozdysponowana.
Ubezpieczenia rolne oferuje obecnie w Polsce 7 towarzystw.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś