Strażacy wydobyli ciało z wody. 50-latek utonął w stawie rybackim
Do tragicznego wypadku doszło na terenie stawów rybackich w miejscowości Kulików (pow. zamojski, woj. lubelskie). W wodzie życie stracił 50-letni mieszkaniec Zamościa.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w czasie, gdy mężczyzna, stojąc na łódce w odległości około 40 m od brzegu, zarzucał wędkę, ta nagle przewróciła się i łowiący ryby znalazł się w wodzie.
Młody rolnik utonął w stawie
- Będący na brzegu mężczyźni usłyszeli wołanie o pomoc i natychmiast ruszyli na ratunek. Nie zdołali pokonać zabezpieczeń łodzi przymocowanych do brzegu, dlatego też jeden z nich rozebrał się i zaczął płynąć w kierunku tonącego, a drugi w tym czasie zaalarmował służby ratunkowe - relacjonuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Tonącego, pomimo natychmiast podjętej akcji ratunkowej, niestety, nie udało się uratować.
Dopiero po kilku godzinach od zgłoszenia płetwonurkowie z Państwowej Straży Pożarnej wyłowili z wody ciało.
- Czynności na miejscu wypadku policjanci wykonali pod nadzorem prokuratora, który zdecydował o zabezpieczeniu ciała mężczyzny do dalszych badań. Prowadzone w tej sprawie postępowanie pozwoli na wyjaśnienie szczegółowych okoliczności tego tragicznego zdarzenia - podsumowuje asp. Krukowska-Bubiło.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl