Sprzedawcy prawidłowo informują o cenach. Z małymi wyjątkami
Większość sprzedawców prawidłowo informuje klientów, ile kosztują towary w sklepach - poinformował w komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
UOKiK podał, że w pierwszym kwartale bieżącego roku zlecił Inspekcji Handlowej skontrolowanie tego, jak sprzedawcy informują konsumentów o cenach. Inspektorzy sprawdzili prawie 64 tys. partii produktów, a zastrzeżenia wzbudziło tylko 4 tys., czyli 6,4 proc.
Masło, jabłka, cukier i mleko pod lupą UOKiK. Ustawa przynosi efekty
"Nieprawidłowości jest niewiele. To dobra informacja dla każdego konsumenta. Większość sprzedawców poprawnie informuje o tym, ile kosztują ich produkty" – powiedział, cytowany w komunikacie, Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Według UOKiK inspektorzy kwestionowali brak cen jednostkowych (za litr czy kilogram) lub to, że konsument w ogóle nie był informowany o tym, ile kosztuje towar. Zdarzało się również, że te same produkty umieszczone w różnych miejscach sklepu miały inne ceny. Jedynie kilkadziesiąt partii kosztowało mniej na półce, a więcej w kasie.
Podczas kontroli inspektorzy Inspekcji Handlowej za błędne informowanie konsumentów o cenach wydali 34 decyzje i nałożyli 24 tys. zł kar na sklepy, które nie przestrzegały obowiązków informacyjnych.
UOKiK przypomniał, że konsument musi znać cenę towaru, która musi być czytelna, widoczna i jednoznaczna. Stawka musi być zawsze brutto, czyli z podatkiem. Przepisy nie wymagają, aby cena znajdowała się na każdym towarze. Jeśli niższa stawka znajduje się na półce niż zostanie naliczona w kasie, klient ma prawo kupić po niższej cenie.
Urząd informuje, że maksymalna kara za brak ceny wynosi do 20 tys. zł.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś