Słynny rolnik zatrzymany. Co policja zarzuca Gienkowi?
Głośnym echem odbiła się przeprowadzona w majówkę policyjna akcja w gospodarstwie w Plutyczach. Zatrzymany został jeden z bohaterów serialu "Rolnicy. Podlasie" Eugeniusz Onopiuk.
Na filmikach, które trafiły do interenetu, widać skutego kajdankami popularnego Gienka, który mimo protestów ze strony syna Andrzeja i innych świadków, jest siłą doprowadzany (a w pewnym momencie wręcz wleczony) przez policjantów do radiowozu.
Emerytura Gienka z Plutycz szokuje. Średnia rolników to niecałe 1400 zł
Po chwili funkcjonariusze odjechali wraz z zatrzymanym (Gienek na dołku spędził 24 godziny).
Sprawę nagłośnili błyskawicznie działacze AGROunii, którzy udali się do Plutycz i zapowiedzieli pomoc prawną Onopiukom. W sieci pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy pod adresem mundurowych. Dlaczego podjęli takie czynności?
Jak się okazało, otrzymali zgłoszenie dotyczące gromadzenia się dużej liczby osób i dlatego przyjechali we wskazane miejsce. Tam ujęli rolnika.
- W związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjantów i ich znieważeniem mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty - poinformował na łamach "Kuriera Porannego" Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Jak stwierdził, zastosowanie środków przymusu bezpośredniego przez funkcjonariuszy, według wstępnej analizy, zostało ocenione jako prawidłowe.
WIDEO Zabrali mi połowę zdrowia - mówi ze łzami w oczach Gienek
Rolnicy już nie proszą, tylko żądają. Policja spisywała gospodarzy
Na facebookowym profilu Onopiuków pojawił się post z odniesieniem do wydarzeń z majówki.
"Nie możemy nie napisać nic na temat tego, co wydarzyło się w sobotę 1 maja. Dobrze wiecie, że w sieci aż huczy od doniesień na temat zatrzymania Gienka przez policję. Gienio spędził noc na komisariacie. To była ciężka noc. Do teraz odczuwa skutki tej interwencji. Może zachował się niepoprawnie, ale to co wydarzyło się potem nie powinno mieć miejsca. Działania nieznanych funkcjonariuszy były naszym zdaniem nieadekwatne do sytuacji. Nie nam jednak oceniać poprawność… nie znamy paragrafów. Czas pokaże" - czytamy we wpisie.
Bohaterowie serialu podziękowali za wsparcie i zapowiedzieli walkę o "swoje dobro, o swój honor, o sprawiedliwość". Poprosili też świadków policyjnej "wizyty" w ich obejściu o informacje i ewentualne nagrania.
"Sytuacja jest jaka jest, Gienio już wiele wiosen przeżył, ale tym razem nie zamierza obrócić się na pięcie i udać, że nic się nie stało. Przykro i trudno prosić o pomoc, ale warto spróbować (…)Wielu z Was miało w rękach telefony, nagrywało to co się działo. Wszelkie nawet najmniejsze ‘dowody’ mogą pomóc Gieniowi" - wskazano w poście.
WIDEO Brutalne zatrzymanie rolnika z Plutycz obejrzały już setki tysięcy osób
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl