Skradziona ładowarka była ukryta w lesie. Dwie osoby trafiły do aresztu
Dwie osoby zostały zatrzymane do sprawy kradzieży ładowarki o wartości 300 tys. zł. Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani. Maszyna była ukryta w lesie.
Policjanci otrzymali w miniony piątek (22 września) zgłoszenie dotyczące kradzieży ładowarki teleskopowej o wartości 300 tys. zł z terenu tartaku w miejscowości Jankowa Żagańska (pow. żagański, woj. lubuskie). Skradziony pojazd miał poruszać się drogami leśnymi w stronę Witoszyna. We wskazany rejon natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze. Na miejsku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Natomiast mundurowi ruszyli w teren.
Zgłosił kradzież ciągnika, choć zostawił go u kolegi. Później wpadał dzień po dniu
- Dzięki błyskawicznie podjętym czynnościom, stróże prawa na terenie kompleksu leśnego, zatrzymali dwie osoby, 54-letnią kobietę i 56-letniego mężczyznę. Następnie szybko ustalili miejsce, gdzie ukryto skradziony sprzęt. Sprawcy schowali ładowarkę w lesie, kilka kilometrów od miejsca kradzieży. Odzyskane mienie trafiło do pokrzywdzonego - informuje mł. asp. Bartosz Kulej z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.
Zatrzymani do tej sprawy zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. W poniedziałek (25 września) Sąd Rejonowy w Żaganiu, na wniosek prokuratora, zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl