Siatka przeciw bobrom, czyli dobrze zabezpieczone sady

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

26-12-2016,8:00 Aktualizacja: 25-12-2016,10:55

A A A

Nadal wiele mazowieckich sadów czeka na odpowiednie zabezpieczenie. Foto_Krzysztof Zacharuk

Grodzenie sadów siatką, wstawianie rur przelewowych w tamy i edukacja - to elementy składowe piątej edycji projektu "Ograniczanie szkód materialnych wyrządzanych przez bobry w gospodarstwach rolnych i leśnych".

W grudniu jej realizację zakończyła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, wykorzystując dofinansowanie ze stołecznego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Bobry nie dają żyć. Będzie wielkie strzelanie

O ponad 2000 sztuk może zostać w najbliższych trzech latach zredukowana populacja bobra w województwie mazowieckim. Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Warszawie wydał cztery zarządzenia w tej sprawie. Decyzje dotyczą "wprowadzenia...

czytaj więcej

"W ramach projektu ogrodzono wytypowane sady, na terenie i w bezpośrednim sąsiedztwie których w latach poprzednich odnotowano szkody. Ponad 1600 metrów bieżących siatki wykorzystano do zabezpieczenia 13 sadów. Prace zrealizowano w gminach: Sobienie Jeziory, Wilga, Iłów i Kotorydz. Grodzenie sadów owocowych czy też niektórych upraw rolnych przeprowadza się, wkopując siatkę w ziemię. Metoda ta jest uznawana za jeden z najskuteczniejszych sposobów ograniczania szkód wyrządzanych przez bobry. Zwierzęta, tracąc dostęp do bazy pokarmowej, zazwyczaj opuszczają dany teren" - relacjonuje warszawska RDOŚ.

Kolejnym elementem realizowanego przez nią przedsięwzięcia było wstawianie rur przelewowych w 10 bobrowych tam. Dzięki nim możliwy jest przepływ wody w ciekach. Dodatkowo rury zakończone są specjalnym koszem uniemożliwiającym kolejne zablokowanie przepływu. Te urządzenia powinny przyczynić się do ograniczenia zalewania okolicznych łąk i upraw, co tak utrudnia prace rolnikom.

Ekolodzy protestują przeciwko planowi odstrzału tysięcy bobrów

Zgodę na odstrzał trzech tysięcy bobrów w ciągu trzech lat zamierza wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Białymstoku. Trwają konsultacje projektów zarządzeń w tej sprawie. Ekolodzy są przeciwni. Bobry są...

czytaj więcej

"Metoda ta pozwala zachować spiętrzenia wykonane przez bobry, a jednocześnie zapobiega ich dalszej, nadmiernej aktywności, budowaniu kolejnych tam i powiększaniu obszarów zalewanych. Rury zostały zamontowane w gminach: Kałuszyn, Grębków i Siedlce" - podaje RDOŚ.

Poza tym realizacja projektu wiązała się z oszacowaniem szkód wyrządzonych przez bobry w kilkudziesięciu gospodarstwach rolnych.

"Podczas wizyt w terenie informowano poszkodowanych o możliwościach zapobiegania negatywnym skutkom działalności bobrów. Prowadzono także działania edukacyjne w zakresie możliwości prawnych i technicznych zabezpieczania gospodarstw przed szkodami wyrządzanymi przez te zwierzęta" - podsumowuje RDOŚ.

Rolnicy mają dość bobrów. Chcą radykalnych rozwiązań

Szkodliwy wpływ działalności bobrów na prace rolników wraca tak często, że dla niektórych może wydawać się nudny. Ale poszkodowanym gospodarzom nie jest do śmiechu. Rolnicy, wobec nieskuteczności obowiązujących...

czytaj więcej

Przypomnijmy, że w związku z rosnącymi w ostatnich latach stratami z powodu bobrzej działalności oraz - w konsekwencji - koniecznością wypłacania większej liczby odszkodowań, regionalny dyrektor ochrony środowiska w Warszawie wydał jesienią 4 zarządzenia o "wprowadzeniu odstępstw od wybranych zakazów obowiązujących w stosunku do bobra europejskiego".

Na ich podstawie na konkretnych obszarach możliwy będzie odstrzał maksymalnie 2141 sztuk bobrów w ciągu 3 lat.

Podobne zgody na redukcję populacji wydali szefowie ochrony środowiska w kilku innych województwach.

Tagi: