Ruszył ciągnikiem na awanturę. Duże kłopoty 29-latka

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
06-09-2024,10:25 Aktualizacja: 06-09-2024,10:32
A A A

Interwencja w sprawie awanturującego się traktorzysty zakończyła się jego zatrzymaniem po tym, jak funkcjonariusze sprawdzili jego stan alkomatem i jego status w policyjnej bazie danych.

Stróże prawa z „patrolówki” Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie) udali się w minioną środę (4 września) do gminy wiejskiej Boćki w związku ze zgłoszeniem o nietrzeźwym mężczyźnie, który awanturuje się pod jednym z domów. Szybko wyszło na jaw, że 29-latek na miejsce przyjechał ciągnikiem rolniczym.

„Mundurowi wyczuli od niego alkohol, wobec czego sprawdzili stan trzeźwości. Badanie wykazało 2,7 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Ponadto ciągnik nie miał badań technicznych, w związku z czym zatrzymano dowód rejestracyjny” – informuje w komunikacie bielska KPP.

Tego samego dnia stróże prawa z tej jednostki interweniowali także w gminie Rudka - po informacji o kolizji spowodowanej przez nietrzeźwego kierowcę.

zderzenie, ciągnik, auto, ranni, pijany traktorzysta

Pijany traktorzysta doprowadził do groźnego zdarzenia na drodze. Dwie osoby w szpitalu

Kierowca osobowego auta i jego pasażerka trafili do szpitala po zderzeniu z zestawem rolniczym – ciągnikiem z przyczepą. Traktorzysta okazał się pijany, będzie odpowiadał przed sądem. Do tego zdarzenia doszło w miniony piątek (14 czerwca) w...

„Okazało się, że kierujący skuterem 48-latek, wyprzedzając ciągnik rolniczy, zjechał na pobocze, a następnie wywrócił się. Od mężczyzny mundurowi wyczuli alkohol. Poziom alkoholu w jego organizmie wykaże badanie krwi. Mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego trafił do szpitala z związku z odniesionymi obrażeniami” – relacjonuje KPP w Bielsku Podlaskim.

Obaj pijani kierowcy za jazdę na „podwójnym gazie” odpowiedzą przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Taki wymiar kary grozi również 26-letniemu traktorzyście, którego funkcjonariusze w trakcie patrolu zatrzymali w Sadkach (pow. nakielski, woj. kujawsko-pomorskie). Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu i nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut.

Poleć
Udostępnij